Rudy Giuliani musi się tłumaczyć

 
Rudy Giuliani rzeczywiście spędził sporo czasu na miejscu zamachu 11 września 2001
Źródło: Arch. TVN24

11 września uczynił go bohaterem, 11 września może go teraz pogrążyć. Jeden lapsus w kiepskim świetle postawił Rudy'ego Giulianiego, byłego burmistrza Nowego Jorku i kandydata Republikanów na prezydenta USA.

Giuliani znalazł się pod ostrzałem opinii publicznej gdy stwierdził, że na miejscu tragedii 11 września spędził przynajmniej tyle samo czasu, co ratownicy.

Wypowiedź wywołała burzę: przebywanie w Strefie Zero oznaczało między innymi kontakt z trującym azbestem. Ratownicy, którzy spędzili w Strefie Zero długie tygodnie, są zbulwersowani - setki z nich po akcji ratunkowej ciężko zachorowało.

Giuliani już przeprosił za swoje słowa. Jak tłumaczy - chciał tylko powiedzieć, że rozumie, na co narażeni byli ratownicy. Trudno jednak powiedzieć, czy te tłumaczenia zostaną zaakceptowane przez Amerykanów - i czy lapsus nie będzie miał trwalszego wpływu na jego prezydenckie aspiracje.

Innego rodzaju słowna wpadka przydarzyła się kandydatowi Demokratów - Barrackowi Obamie. Zapowiedział on, że po ewentualnym zwycięstwie natychmiast zadzwoni do prezydenta Kanady. Problem w tym, że Kanada urzędu prezydenta nie ma...

Barak Obama jest jednym z powazniejszych kandydatów Demokratów do prezydentury USA
Barak Obama jest jednym z powazniejszych kandydatów Demokratów do prezydentury USA
Źródło: TVN24

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: