Po raz pierwszy nie zadzwonił do matki. Ołeh Sencow "przewieziony do Moskwy"

Reżyser Ołeh Sencow i krymski aktywista Ołeksandr Kolczenko w rosyjskim areszcie. Nagranie archiwalnefacebook.com/denisovaombudsman

Ukraiński reżyser Ołeh Sencow został przewieziony z kolonii karnej do Moskwy - podają rosyjskie agencje, powołując się na własne źródła. Powodem ma być zapowiadana wymiana więźniów między Rosją i Ukrainą. Adwokat Sencowa na razie nie potwierdził tych doniesień.

Pochodzący z zaanektowanego przez Rosję Krymu Sencow został oskarżony o "przygotowywanie zamachów terrorystycznych na półwyspie" i skazany przez rosyjski sąd na 20 lat pobytu w kolonii karnej. Filmowiec odrzuca te oskarżenia, a o jego uwolnienie apelowali do władz w Moskwie przywódcy wielu państw, organizacje międzynarodowe, politycy i artyści. Agencja Interfax podała w czwartkowej depeszy, że "Ołeh Sencow został skierowany z kolonii karnej w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, gdzie odbywał karę, do Moskwy".

Również agencja TASS, powołując się na własne źródła poinformowała, że ukraiński reżyser został przewieziony do jednego z aresztów w Moskwie w celu "wymiany rosyjskich więźniów ze stroną rosyjską".

"Prawnik ukraińskiego więźnia politycznego Ołeha Sencowa nie ma jednak żadnych informacji na temat jego przewiezienia do aresztu w Moskwie" - podał ukraiński nadawca RBK-Ukraina, który skontaktował się z adwokatem reżysera Dmitrijem Dinze.

Nie zadzwonił do matki

Radio Swoboda zwróciło uwagę, że Sencow po raz pierwszy nie zadzwonił do swojej matki z kolonii karnej w umówionym terminie. Zazwyczaj kontaktował się z nią pod koniec każdego miesiąca. "Ludmiła Sencowa powiedziała, że powinien był zadzwonić 28 sierpnia. Właśnie w tym dniu pojawiły się doniesienia, że mógł opuścić kolonię karną w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym" - przekazało radio. Rozgłośnia przypomniała, że w środę w Kijowie został zwolniony z aresztu szef ukraińskiego biura rosyjskiej agencji RIA Nowosti Kiriłł Wyszynski, oskarżony przez władze Ukrainy o zdradę stanu. "Jego nazwisko wielokrotnie padało w kontekście możliwej wymiany więźniów między Rosją a Ukrainą. Kreml oświadczył, że uwolnienie tego dziennikarza może być pierwszym krokiem do normalizacji stosunków między państwami. W odpowiedzi przedstawiciele prezydenta Ukrainy zaproponowali wymianę Wyszyńskiego na Sencowa. W środę Wyszynski zgodził się uczestniczyć w wymianie osób między Rosją a Ukrainą" - przekazało Radio Swoboda.

W ostatnim czasie media w Moskwie coraz częściej informowały o wymianie rosyjskich i ukraińskich więźniów przetrzymywanych na terytorium obydwu państw. Miała o tym świadczyć niedawna wizyta w Kijowie rosyjskiej rzeczniczki praw człowieka Tatiany Moskalkowej. Dziennik "Kommiersant" prognozował, że w ramach wymiany Rosja może uwolnić 24 ukraińskich marynarzy, zatrzymanych w zeszłym roku w Cieśninie Kerczeńskiej.

Rozmówca "Kommiersanta" przekonywał jednak, że na liście osób wytypowanych do wymiany nie ma ani nazwiska Sencowa, ani Wyszynskiego. Oceniał, że ich uwolnienie będzie wymagać "innego mechanizmu" niż prognozowana wymiana.

Reżyser Ołeh Sencow i krymski aktywista Ołeksandr Kolczenko w rosyjskim areszcie. Nagranie archiwalne facebook.com/denisovaombudsman

W czwartek wiceszef samorządu Tatarów krymskich, Medżlisu i deputowany do ukraińskiego parlamentu Achtem Czyjhoz powiedział dziennikarzom, że wymiana więźniów i osób przetrzymywanych przez Ukrainę i Rosję oczekiwana jest w piątek.

- Ołeh Sencow jest (w moskiewskim więzieniu - red.) Lefortowo. Według moich informacji w piątek powinni przybyć (na Ukrainę - red.). Są to jedynie wstępne informacje. Ja sam przeszedłem tę drogę i wiem, że możliwe są zmiany. Ważne jest, że proces ruszył – ocenił tatarski polityk po uroczystości zaprzysiężenia nowego parlamentu, w którym jest posłem partii Europejska Solidarność byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki.

Czyjhoz został skazany we wrześniu 2017 roku przez rosyjski sąd na Krymie na osiem lat kolonii karnej za sprzeciw wobec dokonanej przez Rosję aneksji półwyspu. W 2017 roku rosyjskie władze przekazały go Turcji, skąd wrócił na Ukrainę.

Autor: tas//kg / Źródło: Interfax, TASS, RBK-Ukraina, Radio Swoboda, PAP

Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/denisovaombudsman