Agencja Reutera podała w piątek, że jeden ze świadków widział rosyjską fregatę rakietową płynącą w kierunku Morza Azowskiego. Okręt został zauważony 1,5 mili morskiej od wybrzeża Krymu, w okolicy miasta Teodozja.
Według świadka, na którego powołuje się Reuters, na pokładzie okrętu był helikopter.
W regionie panuje napięta sytuacja po tym, jak 25 listopada Rosja ostrzelała trzy małe ukraińskie jednostki, które próbowały przepłynąć z Morza Czarnego na Azowskie przez łączącą je i kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Kerczeńską. Statki zostały przejęte, a 24 członków ich załóg aresztowano.
Według Moskwy ukraińscy marynarze wpłynęli na jej wody terytorialne. Kijów utrzymuje, że do zdarzenia doszło na wodach międzynarodowych. Zdaniem ukraińskiej strony, Rosjanie starają się przejąć kontrolę nad Morzem Azowskim i zablokować pracę ukraińskich portów w Mariupolu i Berdiańsku.
Zgodnie z umowami dwustronnymi Morze Azowskie i Cieśnina Kerczeńska to wewnętrzne terytorium obu państw, które mają na nim swobodę żeglugi.
30-dniowy stan wojenny
Po incydencie w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej Ukraina wprowadziła 30-dniowy stan wojenny. Obowiązuje on od 28 listopada na obszarach przy granicy z Rosją, Naddniestrzem w Mołdawii, gdzie stacjonują rosyjskie wojska oraz w obwodach nad Morzem Czarnym i Azowskim.
"Mamy prawo budować naszą politykę wojskową"
W czwartek podczas dorocznej konferencji prezydent Rosji Władimir Putin kilkakrotnie powracał do relacji rosyjsko-ukraińskich. Oświadczył, że los marynarzy ukraińskich - zatrzymanych w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej i oskarżonych o nielegalne przekroczenie granicy Rosji - rozstrzygnie postępowanie sądowe. Pytany o wymianę przetrzymywanych w Rosji obywateli Ukrainy powiedział, że "te kwestie będzie można rozwiązywać po zakończeniu sprawy karnej". Ostrzegł jednocześnie, że Rosja będzie umacniać swoją obronność na Krymie. - Mamy prawo budować naszą politykę wojskową - na każdej części naszego terytorium - jak uważamy za stosowne dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Krym nie jest tu wyjątkiem - oświadczył.
Krym został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku.
Autor: momo//plw / Źródło: PAP