Dwa pociski moździerzowe spadły na terytorium rosyjskiej ambasady w Damaszku - podaje RIA Nowosti, powołując się na sekretarza prasowego placówki. W wyniku ataku nikt nie został ranny.
"Na terenie ambasady były dwa pociski moździerzowe, jeden spadł w pobliżu wejścia głównego, drugi w pobliżu budynku administracyjnego ambasady" - oświadczyła w rozmowie z agencją sekretarz prasowa ambasady, Asija Turucziewa. "Nikt nie został ranny w ataku, bo przeprowadzono go podczas przerwy na lunch.
Asad da ochronę
Jak podaje ambasada, rząd Syrii natychmiast "zareagował na incydent" i - jak podkreślono - obiecał podjąć wszelkie niezbędne środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ambasady.
RIA Nowosti podaje, że do ostatniego ataku na ambasadę rosyjską doszło w styczniu. W wyniku ataku uszkodzony został dach konsulatu.