Rosyjscy urzędnicy będą mogli kontrolować maile internautów - informują rosyjskie media. Dmitrij Miedwiediew podpisał rozporządzenie, które uprawnia Rosyjską Agencję Nadzoru Telekomunikacyjnego do sprawdzania bez nakazu sądowego stron internetowych i dostawców internetu, by ustalać odebranie, wysyłkę i modyfikacje wiadomości elektronicznych wysyłanych przez użytkowników - napisano w dokumencie.
Zgodnie z podpisanym 8 kwietnia rozporządzeniem o sprawowaniu kontroli nad działalnością "organizatorów rozpowszechnienia informacji w internecie" Roskomnadzor będzie miał prawo do sprawdzania i kontrolowania stron i dostawców sygnału internetowego, którzy umożliwiają przekazywanie wiadomości przez internetu.
Sprawdzą użytkowników
Agencja nadzoru Telekomunikacyjnego będzie sprawdzać "fakt odbierania, dostarczania i/lub przetwarzania elektronicznych wiadomości użytkowników".
Rzecznik Roskomandzoru twierdzi, że rozporządzenie nie oznacza, że inspektorzy agencji będą mieli wgląd w treść korespondencji.
- "Log" to nie jest treść wiadomości, a informacja o działaniach, które użytkownik wykonywał w sieci, np. zarejestrowanie się w sieci społecznościowej, kontaktowanie się z konkretną osobą, wejście na konkretną stronę za pośrednictwem linka - całą tę informację organizator rozpowszechnienia informacji ma obowiązek przechowywać przez pół roku - powiedział rzecznik Roskomnadzoru Wadim Ampiełonski.
Bez nakazu
Sprawdzanie informacji o chronologicznym zapisie zawierających danych o zdarzeniach i działaniach użytkownika w sieci będzie odbywać się na wniosek organów śledczych, jednak nie będzie do tego wymagany nakaz prokuratury. Wyniki kontroli mają być publikowane na stronach resortu.
Wadim Ampiełonski zapewnia, że podczas kontroli przedstawiciele resortu będą sprawdzać dokumenty zawierające dane techniczne systemów informatycznych firm, które umożliwiają przesyłanie informacji głosowych, tekstu, plików graficznych itd. Ponadto dostaną dostęp do listy użytkowników sieci. zarejestrowanych w danym portalu społecznościowym.
Opozycja ostrzega
Od 1 sierpnia 2014 roku w Rosji obowiązuje "ustawa o blogerach", która została przyjęta w pakiecie tzw. ustaw antyterrorystycznym. Zgodnie z nimi Roskomnadzor ma prawo do sprawowania "kontroli i działalności operacyjno-śledczej". Zobowiązuje on m.in. portale internetowe do przechowywania tzw. logów, czyli informacji o działaniach użytkowników sieci.
- Zapewniamy współpracę pomiędzy organami śledczymi a platformami internetowymi - zapewnia Ampiełonski dodając, że kontrola Roskomandzoru nie oznacza, że inspektorzy będą sprawdzać "treść osobistej korespondencji".
Środowiska opozycyjne ostrzegają jednak, że rozporządzenie może zostać wykorzystane do kontroli przeciwników Kremla.
Autor: asz\mtom / Źródło: newsru.com, RBK, slon.ru
Źródło zdjęcia głównego: Schutterstock