Od początku tego roku samoloty rosyjskich linii lotniczych miały problemy z silnikiem już 20 razy - podał niezależny rosyjskojęzyczny portal The Moscow Times. Powodem są usterki, które z trudem się usuwa. To efekt sankcji odcinających przewoźników od zaawansowanych zachodnich technologii i dostaw.
Jedną z największych prywatnych linii lotniczych w Rosji, której flota ma systematyczne problemy, jest syberyjska S7. W czwartym samolocie tego przewoźnika w ciągu ostatnich czterech dni podczas lotu doszło do awarii silnika. "Najnowszy incydent zdarzył się z udziałem Boeinga 737-800 w Ułan-Ude (stolica Buriacji) we wtorek rano, kiedy przerwał lot do Moskwy. Samolot został zawieszony w lotach, trwa ocena jego stanu technicznego. Na jego pokładzie było 176 osób" - napisał The Moscow Times.
29 stycznia w samolocie Airbus A320 linii S7, lecącym z Omska do Moskwy, wystąpiła awaria prawego silnika. Na pokładzie było ponad 170 osób.
Główna przyczyna wypadków lotniczych
27 stycznia dwa kolejne samoloty S7 nie mogły wystartować z powodu awarii silnika. Z Ułan-Ude do Moskwy miało lecieć 160 pasażerów, ale Boeing 737-800 nie mógł wystartować. Nie odbył się także lot S7 z Moskwy do Antalyi w Turcji. Samolot przerwał start z powodu gwałtownego wzrostu mocy silnika.
Silniki stały się jedną z głównych przyczyn wypadków lotniczych w Rosji. Problemy z nimi spowodowały już pierwszą w tym roku katastrofę: w wyniku awarii dwóch silników rozbił się prywatny samolot Falcon, w którym zginęło dwóch pasażerów - podał The Moscow Times.
Problemy z silnikami miały także samoloty innych przewoźników, w tym największego, państwowego Aerofłotu. W styczniu maszyny tej spółki dwukrotnie miały awarie.
Zwalniają pracowników, zmniejszają liczbę lotów
Portal rosyjskiej sekcji francuskiej rozgłośni RFI poinformował w połowie miesiąca, że z powodu restrykcji linia lotnicza S7 zwalnia pracowników i zmniejsza liczbę lotów. Prawie jedna trzecia samolotów tego przewoźnika - airbusów - została uziemiona z powodu braku części zamiennych - podało RFI.
Odcięci od zachodniej technologii rosyjscy przewoźnicy doświadczają coraz większych trudności.
Wstrzymywanie lotów na terenie Rosji ze względu na brak komponentów technicznych rozpoczęło się niemal natychmiast po wprowadzeniu sankcji po inwazji zbrojnej Moskwy na Ukrainę - przypomniała francuska rozgłośnia.
Przemyt i demontaż starych samolotów
Media w Rosji informują, że niezbędne części zamienne pozyskuje się na różne sposoby: poprzez przemyt lub demontaż starych samolotów. Zachodnie komponenty mogą także trafiać do Rosji poprzez pośredników w takich krajach, które nie poparły zachodnich restrykcji, jak Tadżykistan, Turcja, Chiny czy Kirgistan. Rosyjscy eksperci twierdzą jednak, że to nie wystarczy, aby w pełni zaspokoić zapotrzebowanie na nie w ciągu najbliższych lat, a tym samym wyeliminować katastrofy.
Pilotom w Rosji - jak informował wcześniej portal rosyjskiej sekcji niemieckiego nadawcy Deutsche Welle - zalecono dbanie o wyposażenie samolotu, zwłaszcza o silniki i podwozie. Instrukcje zalecają między innymi start na zmniejszonym ciągu i nieznaczną zmianę techniki hamowania.
Źródło: The Moscow Times, RFI, dw.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock