Niemal połowa obywateli Rosji uważa, że inwazja zbrojna ich kraju na Ukrainę przyniosła więcej szkód niż korzyści - wynika z najnowszych badań opinii publicznej wykonanych przez znaną pracownię Centrum Lewady. Większość ankietowanych ponadto deklaruje, że poparłaby decyzję prezydenta Władimira Putina o zakończeniu wojny.
Grupa mieszkańców Rosji przekonanych, że inwazja ich kraju na Ukrainę przyniosła więcej szkód niż korzyści wzrosła do 47 procent, co jest najwyższym wskaźnikiem od początku agresji - odnotowało Radio Swoboda. W maju zeszłego roku odsetek takich osób stanowił 41 procent.
Odsetek Rosjan przekonanych, że wojna z Ukrainą przyniosła więcej korzyści niż strat stanowi 28 procent, w maju zeszłego roku wynosił o dziesięć punktów procentowych więcej.
Kto nie popiera wojny
Wśród ankietowanych, którzy nie popierają inwazji zbrojnej, dominują kobiety, osoby do 24. roku życia, mieszkańcy dużych miast oraz osoby wyrażające pogląd, że kraj podąża w złym kierunku.
Większość z grupy przekonanych, że wojna przyniosła więcej szkód niż korzyści uzasadnia swoją opinię faktem, że wojna przyniosła wielu ludziom śmierć, smutek i cierpienie. Na straty armii rosyjskiej wskazało 21 procent respondentów, 18 procent dostrzegło pogarszającą się sytuację gospodarczą w kraju, w tym rosnące ceny i ogromne wydatki rządowe na wojnę.
Więcej korzyści niż szkód przyniesionych przez wojnę dostrzegają głównie mężczyźni, osoby powyżej 55. roku życia, mieszkańcy Moskwy i ci, którzy sądzą, że ich kraj zmierza w dobrym kierunku. Za korzystne skutki uznają przyłączenie okupowanych terytoriów ukraińskich do Rosji (26 procent), ochronę mieszkańców Donbasu, Rosjan i ludności rosyjskojęzycznej (24 procent), poprawę pozycji Rosji w świecie (16 procent).
11 procent badanych sądzi, że prezydent Władimir Putin powstrzymał "ekspansję NATO", a 12 procent wierzy, że atak na Ukrainę (w badaniach określany jako "specjalna operacja wojskowa w Ukrainie") ochronił ich przed "faszyzmem i nazizmem".
Poparliby decyzję Putina o zakończeniu wojny
Jednocześnie maleje liczba Rosjan - wynika z badania - uważających, że wojna przebiega prawidłowo. W lutym tego roku odsetek takich osób stanowił 70 procent, obecnie - 60 procent. Niemal co czwarty ankietowany wyraża zdanie przeciwne.
W stosunku do badań w sierpniu wzrosła liczba osób opowiadających się za podjęciem negocjacji pokojowych (z 50 do 54 procent) i spadła liczba zwolenników kontynuowania działań wojennych (z 41 do 39 procent). 72 procent respondentów stwierdziło, że poparłoby decyzję Putina o zakończeniu wojny, lecz - jak podkreślono na stronie Centrum Lewady - gdyby warunkiem był zwrot okupowanych terytoriów Ukrainie, decyzję zaaprobowałoby 31 procent respondentów.
Większość pragnie pokoju
- Wyniki badania wskazują, że Rosjanie stopniowo odczuwają zmęczenie wojną - skomentował szef Centrum Lewady Denis Wołkow. Jego zdaniem nie pojawiły się dramatyczne zmiany, ponieważ niemal każdy może nadal prowadzić swoje prywatne życie. - Większość pragnie pokoju, ale decyzję pozostawia władzom - dodał socjolog.
Rosyjski politolog Abbas Galjamow uznał wyniki ankiety dotyczącej korzyści i szkód z wojny za wiarygodne. - W przypadku żadnego pytania odpowiedzi nie wydają się zbyt niebezpieczne, można więc przyjąć, że odpowiedzi są mniej więcej szczere - powiedział.
Badanie przeprowadzono między 26 września a 2 października na reprezentatywnej próbie ludności liczącej 1606 osób w wieku od 18 lat. Badanie odbywało się w domach respondentów, metodą wywiadów osobistych.
Źródło: PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: YURI KOCHETKOV/PAP/EPA