Apelacja nie zostanie rozpatrzona, 65-letni historyk skazany na 13 lat więzienia

Sąd Najwyższy Rosji odmówił rozpatrzenia apelacji od wyroku 13 lat więzienia dla znanego historyka Jurija Dmitrijewa. Działacz badającego zbrodnie stalinowskie Stowarzyszenia Memoriał został oskarżony o czyny seksualne wobec niepełnoletniej przybranej córki. O jego uwolnienie apelowały służby dyplomatyczne UE i polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

O odmowie poinformowano w środę na stronie rosyjskiego Memoriału. Adwokaci Jurija Dmitrijewa zwrócili się do Sądu Najwyższego po tym, gdy w lutym tego roku sąd kasacyjny utrzymał wyrok 13 lat więzienia.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Postępowanie wobec 65-letniego historyka trwa od 2016 roku. Dmitrijew został oskarżony o sporządzanie materiałów pornograficznych z udziałem osób nieletnich. Podstawą zarzutów były zdjęcia jego przybranej nieletniej córki, zrobione - jak argumentowali obrońcy - do celów medycznych. Przeprowadzona w trakcie postępowania sądowego ekspertyza psychiatryczna nie wykazała u Dmitrijewa odchyleń i wiosną 2018 roku został on uniewinniony. Jednak Sąd Najwyższy Karelii anulował wyrok uniewinniający, a wobec historyka wszczęto nową sprawę karną, zarzucając mu również dopuszczanie się czynów o charakterze seksualnym wobec przybranej córki.

W 2020 roku sąd w Pietrozawodsku na północy Rosji skazał go na 3,5 roku więzienia. Następnie regionalny Sąd Najwyższy w republice Karelii uwzględnił apelację prokuratury i zaostrzył wyrok aż do 13 lat kolonii karnej.

Jurij Dmitrijew przed sądem. Zdjęcie archiwalne
Jurij Dmitrijew przed sądem. Zdjęcie archiwalne
Źródło: Igor Podgorny\TASS via Getty Images

Odpowiedź Memoriału

Jurij Dmitrijew jest znanym historykiem i szefem oddziału dokumentującej zbrodnie stalinowskie organizacji Memoriał w Karelii. Zajmował się poszukiwaniem miejsc pochówku ofiar represji. Pod koniec lat 90. zeszłego wieku odkrył masowe groby ofiar terroru z lat 1937-1938 na terenie uroczyska Sandarmoch w pobliżu Miedwieżjegorska. Jest autorem wielu publikacji naukowych.

Stowarzyszenie Memoriał uważa, że sprawa karna wobec działacza została sfingowana z powodów politycznych, na podstawie hańbiących dla reputacji Dmitrijewa artykułów kodeksu karnego. W obronie Dmitrijewa wypowiedziało się wiele osób publicznych. O jego uwolnienie apelowały służby dyplomatyczne UE i polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Czytaj także: