Pożar i wybuchy w składzie amunicji. Masowa ewakuacja ludzi, wprowadzono stan wyjątkowy

Aktualizacja:

Pożar wybuchł w składzie amunicji w Kraju Krasnojarskim na Syberii. Ewakuowano już 11 tysięcy osób. W okolicznych zakładach należących do koncernu Rusal wstrzymano pracę. Według agencji TASS miała zginąć jedna osoba, informację tę jednak zdementowało rosyjskie ministerstwo obrony. W związku z pożarem i wybuchami w rejonie wprowadzono stan wyjątkowy.

W promieniu 30 kilometrów od bazy wojskowej, na terenie której trwa pożar i wciąż dochodzi do wybuchów, zamknięto przestrzeń lotniczą. Interfax, powołując się na portal FlightRadar24, pisze, że wcześniej, już podczas pożaru, nad miejscem zdarzenia przeleciały dwa samoloty pasażerskie.

Ewakuują kilka miast

Agencja TASS, powołując się na ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych podała, że zarządzono ewakuację ludzi przebywających w promieniu 20 kilometrów od płonącego składu. Ewakuowano także pięć miejscowości, w których łącznie mieszka około 13 tysięcy osób, a także obóz dla dzieci oraz sanatorium. Ewakuacja ma być prowadzona przez całą noc.

Mer miasta Aczyńsk, Ilaj Achmietow, zapowiedział, że wszyscy mieszkańcy muszą być przygotowani na konieczność ewakuacji, ponieważ sprawy "nie wyglądają dobrze".

100-tysięczny Aczyńsk leży w Kraju Krasnojarskim, przy Kolei Transsyberyjskiej. Ewakuowano już wszystkich mieszkańców miejscowości Kamionka, w której mieści się płonący skład. Ministerstwo obrony poinformowało, że do walki z pożarem wysłano 14 robotów. Skierowano także dwa pociągi gaśnicze.

Odłamki rozrzucone w promieniu 15 kilometrów

Według agencji TASS, powołującej się na miejscowe służby ratownicze, w wyniku pożaru i towarzyszących mu eksplozji miał zginąć wojskowy. Źródło w resorcie obrony zdementowało jednak później tę informację. Rannych miało zostać osiem osób (w tym dwóch żołnierzy), z czego trzy przewieziono do szpitala, a pięciu udzielono pomocy na miejscu. Interfax pisze, że wśród rannych jest dziecko.

Większość z rannych ma obrażenia od odłamków, które przelatują na odległość nawet 15 kilometrów - podała TASS, powołując się na anonimowe źródło. - Pracownicy jednostki wojskowej, znajdującej się w pobliżu płonącego arsenału, skryli się w bunkrze - powiedział agencji przedstawiciel lokalnej administracji.

Zakorkowane trasy ewakuacji

Aluminiowy koncern Rusal poinformował o wstrzymaniu prac i ewakuowaniu pracowników w zakładzie w Aczyńsku.

TASS podaje, że w tym zakładzie, będącym największym producentem tlenku glinu w Rosji, pracuje ponad 3,6 tysięcy osób. Lokalne media donoszą, że na drogach wyjazdowych z Aczyńska tworzą się korki, a na stacjach benzynowych brakuje paliwa. Resort ds. sytuacji nadzwyczajnych zaapelował do mieszkańców o zachowanie spokoju.

Do pożaru w składzie amunicji doszło w mieście KamionkaGoogle Maps

Autor: akw//rzw / Źródło: PAP, TASS, tvn24.pl