Na terenie zakładu silników w Jarosławiu w Rosji, gdzie - według doniesień mediów - są produkowane silniki do międzykontynentalnych pocisków balistycznych Topol-M zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych, wybuch pożar.
"Na powierzchni 30 metrów kwadratowych doszło do pożaru oleju transformatorowego. Siedem osób zostało uratowanych, 218 osób ewakuowała administracja obiektu. Według wstępnych informacji nie ma ofiar" - przekazało w czwartkowym komunikacie ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych Rosji.
Lokalne media relacjonowały, że nad zakładem i w okolicy widoczne były kłęby czarnego dymu. Rosyjska agencja TASS podała, że pożar wybuchł w odlewni. Informację o pożarze służby otrzymały o godzinie 13:25 czasu rosyjskiego (godzina 11.25 w Polsce). Ogień został już ugaszony.
Ukraiński portal Focus przypomniał, że w zakładzie w Jarosławiu, oprócz silników do rakiet Topol-M, produkowane są także m.in. silniki do wojskowych opancerzonych samochodów terenowych Tigr.
Coraz częstsze doniesienia o pożarach
W ostatnich miesiącach, podczas inwazji Kremla na Ukrainę, niemal co kilka dni napływają doniesienia o pożarach, które wybuchają na terytorium całej Rosji i na terenach Ukrainy kontrolowanych przez rosyjskich żołnierzy. Płoną zarówno obiekty wojskowe, m.in. koszary i komendy uzupełnień, jak też magazyny paliw, obiekty komercyjne i przemysłowe.
W ciągu ostatnich kilkunastu tygodni informowano o dużych pożarach m.in. w centrum handlowym w podmoskiewskich Chimkach, rafinerii w Angarsku na Syberii, zakładzie produkującym sprzęt rolniczy w Petersburgu, magazynie ropy naftowej w Borisowce w obwodzie biełgorodzkim, niedaleko granicy z Ukrainą, a także siedzibie regionalnych służb granicznych Federalnej Służby Bezpieczeństwa w Rostowie nad Donem.
Źródło: PAP, TASS, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: t.me/mchs_official