Rosja, NATO, tarcza. Możliwe wspólne centrum reagowania


Sojusz Północnoatlantycki i Rosja mogą utworzyć wspólny ośrodek monitorowania zagrożeń ze strony rakiet balistycznych - poinformował sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. Według niego, możliwe jest też utworzenie wspólnego centrum reagowania. Rasmussen mówił o tym na spotkaniu ze słuchaczami Akademii Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej w Petersburgu.

- Rosja przekazała już interesujące propozycje. Istnieje możliwość utworzenia wspólnego ośrodka, w którym będziemy monitorować zagrożenia ze strony rakiet balistycznych, a także wymieniać się informacjami i ocenami. Możliwe jest również utworzenie ośrodka reagowania. Propozycje te uważam za obiecujące - oświadczył sekretarz generalny Sojuszu.

Rasmussen zwrócił uwagę, że już ponad 30 państw posiada lub opracowuje technologie rakietowe. - Niektóre z tych rakiet mogą dolecieć do krajów NATO. Powinniśmy bronić naszego terytorium. Rosja też zetknęła się z tym ryzykiem - oznajmił, zauważając, że "przed wspólnym zagrożeniem najlepiej jest bronić się wspólnie".

"NATO nie zagraża Rosji"

Rosja przekazała już interesujące propozycje. Istnieje możliwość utworzenia wspólnego ośrodka, w którym będziemy monitorować zagrożenia ze strony rakiet balistycznych, a także wymieniać się informacjami i ocenami. Możliwe jest również utworzenie ośrodka reagowania. Anders Fogh Rasmussen

Szef NATO podkreślił, że Sojusz nie zagraża Rosji. - Nie uważam Rosji za zagrożenie dla NATO. I chcę zapewnić, że Sojusz nie stanowi zagrożenia dla Rosji - powiedział Rasmussen.

Sekretarz generalny NATO przyleciał do Petersburga z Soczi nad Morzem Czarnym, gdzie poprzedniego dnia razem z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem uczestniczył w posiedzeniu Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów. Konferował tam także z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem.

Jednym z głównych tematów jego rozmów z przedstawicielami Rosji były problemy obrony przeciwrakietowej w Europie. Sekretarz generalny Sojuszu wykluczył budowę wspólnej, sektorowej tarczy antyrakietowej, czego od USA i NATO domagała się Moskwa. Odrzucił też jej żądanie, by Sojusz prawnie zagwarantował, że jego przyszły system obrony przeciwrakietowej nie będzie skierowany przeciwko Federacji Rosyjskiej.

Wspólny front antyterrorystyczny

Wśród innych wspólnych zagrożeń Rasmussen wymienił terroryzm, piractwo i rozprzestrzenianie broni. Jego zdaniem, z zagrożeniami tymi można uporać się tylko wspólnie.

Szef NATO podał, że w 2012 roku Sojusz i Rosja przetestują opracowany wspólnie system Standex, umożliwiający zdalne wykrywanie w tłumie nawet niewielkich ładunków wybuchowych umieszczonych na ciałach potencjalnych terrorystów-samobójców. System przejdzie próby w metrze w Paryżu i Petersburgu. Do seryjnej produkcji ma trafić jeszcze przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Soczi w 2014 roku.

Standex, nazwany już "elektronicznym nosem", został zaprezentowany 2 marca w kwaterze Sojuszu na poprzednim posiedzeniu Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów.

Źródło: PAP