Przejmują po Grupie Wagnera interesy w Afryce. Wspierają je miliarderzy z otoczenia Putina

Źródło:
PAP, Current Time, tvn24.pl
Wagnerowcy odwiedzają grób Jewgienija Prigożyna na cmentarzu w Petersburgu
Wagnerowcy odwiedzają grób Jewgienija Prigożyna na cmentarzu w Petersburgu Reuters Archiwum
wideo 2/5
Wagnerowcy odwiedzają grób swojego szefa Jewgienija Prigożyna na cmentarzu w Petersburgu Reuters Archiwum

Arkadij Rotenberg i Giennadij Timczenko to miliarderzy, którzy od lat znają prezydenta Władimira Putina. Według rosyjskich niezależnych mediów, a także amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, finansują oni prywatne firmy wojskowe, przejmujące po Grupie Wagnera działalność w Afryce.

Redut i Konwoj to dwie prywatne firmy wojskowe podporządkowane resortowi obrony w Moskwie. Firma Konwoj została utworzona w zeszłym roku przez tak zwanego "premiera" zaanektowanego przez Rosję Krymu Siergieja Aksionowa. Formacja ta - jak informowała rosyjskojęzyczna niezależna telewizja Current Time - miała być "rezerwą armii bojowej".

Według portalu Dossier, założonego przez krytyka Kremla i byłego szefa Jukosu Michaiła Chodorkowskiego, Konwoj miała otrzymać milionowe (w dolarach) wsparcie od przyjaciela Władimira Putina, oligarchy Arkadija Rotenberga i banku WTB.

Władimir Putin i Arkadij Rotenberg w czasie uroczystości wręczenia nagród państwowych. Zdjęcie z 18 marca 2020 rokukremlin.ru

Z kolei firma Redut ma być powiązana z rosyjskim wywiadem wojskowym (GRU) i wspierana finansowo przez biznesmena Giennadija Timczenkę, działającego na rynku paliwowym.

Giennadij TimczenkoGetty Images

Wyeliminowanie potencjalnego zagrożenia

W najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) pisze, powołując się na ustalenia "Wall Street Journal", że rosyjski resort obrony i GRU "kontynuują wysiłki zmierzające do przekazania działań Grupy Wagnera w Afryce firmom Redut i Konwoj".

Firmy te - jak stwierdza ISW - są finansowane odpowiednio przez Arkadija Rotenberga oraz Giennadija Timczenkę, którzy należą do bliskiego kręgu Putina.

"Ta decyzja jest zapewne próbą uniknięcia sytuacji, gdy jedna firma wojskowa i jedna finansująca ją osoba ponownie zyska na tyle duże znaczenie i wpływy, że będzie mogła potencjalnie zagrozić Putinowi i rosyjskiemu kierownictwu" – ocenia ISW.

Według "Wall Street Journal", szefem firmy Konwoj jest Konstantin Pikałow, który wcześniej był powiązany z Grupą Wagnera i uczestniczył w jej działaniach w Afryce. Formacją Redut ma dowodzić Konstantin Mirzojanc, były zastępca dowódcy 45. brygady.

Działają pod "inną marką"

Szef komisji obrony w Dumie Państwowej Andriej Kartopołow oznajmił w piątek, że Grupa Wagnera uległa "całkowitemu rozwiązaniu" i niektórzy jej dawni najemnicy działają w Afryce pod "inną marką" podlegającą rosyjskiemu ministerstwu obrony – przypomniał Instytut Studiów nad Wojną.

Autorka/Autor:tas/ft

Źródło: PAP, Current Time, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/MOD_BY

Tagi:
Raporty: