Władimir Putin chętnie jadał w należących do niego restauracjach. Teraz milioner Jewgienij Prigożin - według doniesień "Kommiersanta" - pomaga pełnomocnikowi rosyjskiego przywódcy w przygotowaniach do wyborów prezydenckich w 2018 roku. Putin wciąż nie ogłosił czy w nich wystartuje, jednak zdaniem rosyjskich ekspertów to tylko kwestia czasu.
W przygotowaniach do wyborów - jak ujawnił w październiku dziennik "Kommiersant" - Jewgienij Prigożin pomaga byłemu gubernatorowi obwodu kaliningradzkiego Nikołajowi Cukanowowi, obecnie pełnomocnikowi Władimira Putina. Wspiera go "zasobami i ludźmi". Chodzi między innymi o działania mające na celu zwiększenie frekwencji w dniu wyborów.
Cukanow odpowiada za przebieg kampanii wyborczej i głosowania w Północno-Zachodnim Okręgu Federalnym. Rozmówca "Kommiersanta" mówił, że były gubernator "bardzo chciałby pokazać Putinowi dobry wynik w tym regionie".
"Fabryka trolli" i firma wojskowa
Po publikacji w "Kommiersancie" deputowany zgromadzenia ustawodawczego Petersburga, opozycjonista Borys Wiszniewski zwrócił się do Cukanowa z pytaniem, czy rzeczywiście Jewgienij Prigożin uczestniczy w przygotowaniach do wyborów prezydenckich. Jak stwierdził opozycjonista, reputacja restauratora "nie pasuje do tej pracy".
"Prigożin to dość specyficzna postać. Jego nazwisko – jak wielokrotnie podkreślały rosyjskie media – jest związane ze skandaliczną 'fabryką trolli', która znajduje się na ulicy Sawuszkina w Petersburgu, a także z prywatną firmy wojskową Wagnera, której bojownicy, według publikacji portalu Fontanka, walczyli w ukraińskim Donbasie i w Syrii" - napisał na Facebooku Borys Wiszniewski.
Wspomniana przez opozycjonistę "fabryka trolli" produkowała treści internetowe wyrażające powszechne poparcie dla władz i krytykujące oponentów Putina.
Z kolei "firma Wagnera", jak ujawniła wcześniej petersburska internetowa gazeta "Fontanka", walczyła po stronie prorosyjskich rebeliantów z ukraińską armią w Donbasie. "Fontanka" pisała, że "Wagnerem" jest podpułkownik rezerwy Dmitrij Utkin, były dowódca oddziału specjalnego wywiadu wojskowego GRU, stacjonującego w obwodzie pskowskim.
Kolacje na statku
We wtorek niezależna "Nowaja Gazieta" podała, że po szeregu krytycznych artykułów w "Fontance" działający w branży restauracyjnej i kateringowej biznesmen postanowił przejąć kontrolę nad portalem, wykupując udziały. Prigożin zdementował te doniesienia.
Prigożin pochodzi z Petersburga. O jego bliskich kontaktach z Władimirem Putinem rosyjskie media informowały już wcześniej. Pisały, że prezydent Rosji jadał kolację w jego restauracji New Island, znajdującej się na pokładzie statku. Ucztowanie miało odbywać się w towarzystwie między innymi ówczesnego prezydenta Francji Jacquesa Chiraca czy przywódcy USA George'a W. Busha.
W publikacjach rosyjskie media określają Prigożina "kucharzem Putina".
W październiku zeszłego roku Fundacja Walki z Korupcją znanego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego ujawniła, że w latach 2012-2015 Prigożin otrzymał wielomiliardowe kontrakty dotyczące dostaw żywności dla rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się w marcu przyszłego roku. Putin wciąż nie ogłosił, czy w nich wystartuje. Zdaniem moskiewskich ekspertów to tylko kwestia czasu. Ich zdaniem prezydent będzie aktywnie uczestniczył w kampanii wyborczej, a decyzję o kandydowaniu w wyborach ogłosi w odpowiedniej chwili.
Autor: tas//kg / Źródło: Fontanka.ru, Nowaja Gazieta, Kommiersant
Źródło zdjęcia głównego: novayagazeta.ru, kremlin.ru