"Dominuje lęk" przed coraz potężniejszym Pekinem. Tajny dokument wywiadu

Xi Jinping i Władimir Putin na obchodach 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Moskwie
Rozmowa Xi Jinpinga z Władimirem Putinem dzień po zaprzysiężeniu Trumpa. (wideo ze stycznia 2025)
Źródło: Reuters
Mimo, że Władimir Putin publicznie deklaruje nierozerwalną przyjaźń z Chinami, rosyjska służba bezpieczeństwa postrzega Pekin jako potencjalnego przeciwnika - pisze "New York Times", powołując się na tajny dokument rosyjskiego wywiadu uzyskany przez redakcję.

Dziennik pokazał dokument przedstawicielom sześciu zachodnich wywiadów, którzy uznali go za autentyczny. Zgodnie z nim w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB) istnieje tajny wydział, zajmujący się zagrożeniem ze strony Chin.

Jak stwierdzono w uzyskanej przez "NYT" notatce, chińskie służby wywiadowcze aktywnie próbują rekrutować rosyjskich agentów, zdobyć dostęp do tajnej technologii wojskowej i przyciągać rozczarowanych rosyjskich naukowców.

Autorzy dokumentu sądzą, że Chiny szpiegują rosyjskie wojsko na Ukrainie, aby studiować zachodnią broń i taktykę. Ponadto według FSB chińskie kręgi akademickie "przygotowują grunt pod roszczenia terytorialne" wobec Rosji, a chińskie służby wywiadowcze prowadzą rozpoznanie w Arktyce, wykorzystując w tym celu instytuty naukowe i firmy górnicze.

Działania nasiliły się po ataku na Ukrainę

Z dokumentu wynika, że rosyjscy funkcjonariusze próbują ograniczyć ryzyko stwarzane przez chiński wywiad, nie powodując "negatywnych konsekwencji dla stosunków dwustronnych". Funkcjonariusze zostali ostrzeżeni, aby unikać jakiejkolwiek publicznej "wzmianki o chińskich służbach wywiadowczych jako potencjalnym wrogu".

Z notatki powstałej najprawdopodobniej w 2023 roku wynika, że kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, co pochłonęło większość jej zasobów wywiadowczych, Chiny zintensyfikowały działania. Rosyjscy urzędnicy, eksperci, dziennikarze i biznesmeni mający dostęp do kręgów władzy znaleźli się na celu Pekinu. W odpowiedzi FSB poleciła swoim pracownikom podjęcie działań w celu zneutralizowania zagrożenia - w szczególności ostrzeżenie obywateli Rosji, którzy ściśle współpracują z Chinami, o ryzyku i próbach Pekinu uzyskania dostępu do strategicznie ważnych informacji.

Xi Jinping i Władimir Putin na obchodach 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Moskwie
Xi Jinping i Władimir Putin na obchodach 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Moskwie
Źródło: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

"Dominuje lęk" przed coraz potężniejszymi Chinami

Funkcjonariusze otrzymali również polecenie śledzenia użytkowników chińskiego komunikatora WeChat, w tym wykorzystania urządzeń hakerskich i analizy danych uzyskanych za pomocą specjalnego oprogramowania, którym dysponują rosyjskie służby specjalne.

"NYT" odnotował, że choć w dokumencie "dominuje lęk" przed coraz potężniejszym Pekinem, to nie jest jasne, jak powszechne są te obawy w rosyjskim establishmencie. Amerykański dziennik zauważył, że nawet państwa sojusznicze regularnie szpiegują się nawzajem. "Nie ma czegoś takiego jak przyjazne służby wywiadowcze" - podkreślił Paul Kolbe, naukowiec, a wcześniej pracownik CIA.

Informacje "szczególnie interesujące" dla Pekinu

Gazeta przypomniała, że choć Chiny mają światowej klasy naukowców, to ich wojsko nie toczyło wojny od trwającego miesiąc konfliktu z Wietnamem w 1979 roku. Rezultatem jest niepokój w Chinach o to, jak ich armia poradzi sobie z bronią Zachodu w konflikcie o Tajwan lub Morze Południowochińskie. "Szczególnie interesujące dla Pekinu są informacje o metodach walki z wykorzystaniem dronów, modernizacji ich oprogramowania i metodach przeciwdziałania nowym typom zachodniej broni" - ocenili autorzy dokumentu.

Mimo podejrzeń o szpiegostwo i potencjalne ambicje terytorialne Pekinu Chiny pozostają głównym partnerem gospodarczym Rosji w obliczu presji sankcji ze strony Zachodu. To wsparcie Pekinu - w postaci zakupów ropy naftowej, mikroprocesorów, oprogramowania i komponentów podwójnego zastosowania - w dużej mierze pomogło Moskwie złagodzić cios międzynarodowej izolacji po tym, gdy Władimir Putin zaatakował Ukrainę w 2022 roku.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: