Żona opozycjonisty Aleksieja Nawalnego Julia Nawalna opowiedziała o pierwszym długim widzeniu z mężem w kolonii karnej w Pokrowie. Trwało przez trzy dni. Krytyk Kremla odsiaduje wyrok 2,5 lat więzienia za naruszenie zwolnienia warunkowego w sprawie o rzekome malwersacje finansowe.
O pobycie w kolonii karnej w Pokrowie (obwód włodzimierski) Julia Nawalna Poinformowała na Instagramie. "Przyjeżdżasz i przywozisz ze sobą mnóstwo jedzenia. Strażnicy dokładnie sprawdzają zupę pod kątem obecności telefonu w środku, kroją pieróg lub brzoskwinię poszukując heroiny i wąchają wszystkie napoje, czy zawierają alkohol. Potem badają cię i przeszukują" - przekazała w czwartkowym wpisie.
Nawalna napisała, że dłuższe spotkania odbywają się w specjalnie przeznaczonych pokojach, z dostępem do kuchni. Podała, że w kolonii karnej w Pokrowie wyglądają one "bardzo przyzwoicie", przypominają standardem hotel dwugwiazdkowy. Na korytarzu z pokojami wiszą obrazy.
"A później wprowadzają bardzo chudego, opalonego, uśmiechniętego mężczyznę w więziennym ubraniu - to twój mąż. I w takiej zamkniętej przestrzeni, z pokojami dla widzeń i kuchnią spędzacie trzy dni. Jak w piosence – "Miałem trzy szczęśliwe dni". Brak szyby i krat. Bliska osoba jest w pobliżu. Wyciągasz rękę i dotykasz, wciąż trochę zdziwiona, że nikt nie próbuje ingerować" - napisała na Instagramie Julia Nawalna.
Więźniowie w rosyjskich zakładach karnych mają prawa do wizyt rodzinnych, ale to od władz więziennych zależy, czy udzielą zgody na konkretne wnioski.
Wcześniej Nawalna także odwiedzała w kolonii karnej męża, ale nie było to widzenie długie, a krótka wizyta jednorazowa, nazwana przez nią "najlepszą randką w jej życiu". Poinformowała wówczas dziennikarzy, że jej mąż, który ogłosił głodówkę, domagając się opieki medycznej, schudł o 76 kilogramów.
Represje wobec współpracowników
Aleksiej Nawalny, aktywista i znany krytyk Kremla, odsiaduje w kolonii karnej w Pokrowie wyrok 2,5 roku więzienia za naruszenie zwolnienia warunkowego w sprawie o rzekome malwersacje finansowe.
W ostatnim czasie wielu współpracowników opozycjonisty wyjechało z kraju. Wobec niektórych z nich wszczęto sprawy karne.
W czerwcu moskiewski sąd uznał organizacje związane z Nawalnym, w tym Fundację Walki z Korupcją, za "ekstremistyczne". Fundacja Walki z Korupcją została założona w 2011 roku. Badała przypadki korupcji w szeregach władz i wielokrotnie informowała o luksusowym życiu wyższych urzędników.
Źródło: TVN24, RBK, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: instagram/navalny