Ostatnie dni lipca. Premier Mateusz Morawiecki publicznie mówi, że zgadza się z wygłoszoną kilka dni wcześniej przez Viktora Orbana opinią, że wojna w Ukrainie "wstrząsnęła polsko-węgierską współpracą". Premier Węgier przekonywał, że problem jest "po stronie serca", bo o ile Węgrzy patrzą na ten konflikt jako na wojnę dwóch słowiańskich narodów, to Polacy "czują, że sami też w niej walczą". - Potwierdzam słowa premiera Orbana, że drogi Polski i Węgier się rozeszły - przyznał polski premier, dodając, że Polska nie bierze udziału w wojnie w Ukrainie, a swoimi działaniami stara się pomóc Ukraińcom w obronie ich suwerenności.