Wielokrotny szybowcowy mistrz świata, Sebastian Kawa, jako pierwszy Polak przeleciał szybowcem ogromną odległość ponad 2000 km. Wyczynu tego dokonał nad Andami w Ameryce Południowej.
Kawa jest uczestnikiem międzynarodowej wyprawy, która z użyciem szybowców penetruje dzikie obszary Patagonii. Szybownicy badają między innymi fenomeny pogodowe występujące w powietrzu przy szalejących tam wichrach.
Właśnie między innymi dzięki specyficznym warunkom na tym obszarze, Kawie udało się przelecieć tak olbrzymią odległość bez wykorzystania silnika. W trakcie lotu wzbił się na wysokość 7800 metrów. Na zewnątrz panowała temperatura minus 56 stopni Celcjusza.
Polak potrafi
Sebastian Kawa jest siedmiokrotnym mistrzem świata w szybownictwie. Zaczynał jednak od żeglarstwa, gdzie również miał niebagatelne sukcesy, zdobył bowiem mistrzostwo Polski. W wieku 16 lat przesiadł się na szybowce. Został członkiem aeroklubu w Bielsku-Białej.
Do grona najlepszych szybowników na świecie dołączył w 1997 roku, mając zaledwie 25 lat. W zawodach Mistrzostw Świata w Austrii zdobył główną nagrodę, za zwycięstwo w dwóch głównych zadaniach. W latach 2003-2010 siedmiokrotnie sięgnął po tytuł mistrza świata i dwukrotnie mistrza Europy. Wielokrotnie znajdował się na pierwszym miejscu rankingu pilotów szybowcowych prowadzonych przez FAI. Obecnie jest w rankingu drugi.
Większość sukcesów odniósł startując na szybowcach polskiej konstrukcji, zwłaszcza Diana-2.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Kawa