W Moskwie zapadły wyroki wobec dwóch ługańskich rebeliantów, którzy walczyli w tzw. brygadzie szybkiego reagowania Batman. Zostali skazani na osiem lat kolonii karnej za wymuszenia. "Żądali od rosyjskiego banku 300 mln rubli, rzekomo na odbudowę zniszczonej gospodarki samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej" – napisał dziennik "Kommiersant".
Wyroki usłyszeli Aleksandr Sołncew i Jegor Juldaszew. Obaj wcześniej walczyli w ługańskiej, tzw. brygadzie szybkiego reagowania Batman. Tak brzmiał pseudonim jej dowódcy, Aleksandra Biednowa, zastrzelonego przez oddział milicji podległej przywódcy samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej, Igorowi Płotnickiemu. Po zabójstwie Biednowa, Sołncew i Juldaszew wyjechali do Rosji.
"Kommiersant" pisze, że rebelianci, grożąc ujawnieniem danych klientów, domagali się od rosyjskiego banku Ugra 300 mln rubli (ponad 17 mln zł.). "Rzekomo w celu odbudowy zniszczonej gospodarki narodowej samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej. Sąd rejonowy w Moskwie skazał obydwu na osiem lat więzienia. Ich wspólniczka, pracownica oddziału banku w Tiumeniu, została skazana na cztery lata" – napisał "Kommiersant".
Według ustaleń śledztwa, Sołncewa (w Donbasie posługiwał się pseudonimem "Mechanik") z pracownicą banku łączyły osobiste stosunki. Skazani, po otrzymaniu pieniędzy, mieli opuścić Moskwę.
Sprawa "Batmana"
Dowódca brygady Batman Aleksandr Biednow, w której walczyli skazani rebelianci, był znany z okrutnego traktowania jeńców. Był także skonfliktowany z przywódcą samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej Igorem Płotnickim. "Batman" został zastrzelony w styczniu zeszłego roku, przez oddział milicji ludowej, podległej Płotnickiemu.
Na stronie internetowej władz w Ługańsku opublikowano wówczas informację, że "Batman stworzył "nielegalne więzienie i został zastrzelony (wraz z sześcioma ochroniarzami), ponieważ stawiał opór milicji ludowej, która usiłowała zatrzymać jego i bojówkarzy z jego oddziału".
Autor: tas//gak / Źródło: Kommiersant, censor.net
Źródło zdjęcia głównego: mvdlnr.ru