Polski tankowiec "Romanka" osiadł na mieliźnie w Zatoce Ryskiej. Do wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek, informuje agencja BNS, powołując się na rzeczników łotewskich sił zbrojnych.
Na miejsce wypadku łotewski ośrodek poszukiwań morskich i koordynacji ratownictwa wysłał jednostkę straży przybrzeżnej i jeden z okrętów. W operacji ratowniczej uczestniczy też personel łotewskich sił powietrznych, a służby ratownicze w Rydze i Windawie postawiono w stan pogotowia - pisze BNS.
Romanka osiadła na mieliźnie w odległości ok. 50 metrów od brzegu, ok. 8 km od niewielkiej nadmorskiej miejscowości Pavilosta. W miejscu, gdzie polski statek osiadł na mieliźnie, nie stwierdzono zanieczyszczenia wody. Przedstawicielka łotewskiego Urzędu Morskiego Sarma Kocane powiedziała BNS, że tankowiec nie przewoził żadnego ładunku. Nie zaobserwowano też wycieku paliwa ze zbiorników, ani żadnych znaczących uszkodzeń statku.
Jeśli te informacje się potwierdzą, po ściągnięciu z mielizny tankowiec będzie kontynuował rejs.
"Romanka" wyszła z Gdańska w czwartek i w piątek wieczorem miała zawinąć do Rygi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24