Prawdopodobnie w poniedziałek inspektorzy ONZ przedstawią raport ze śledztwa ws. użycia broni chemicznej w Syrii - powiedział minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius. Tę informację potwierdza szef dyplomacji Luksemburga Jean Asselborn.
- Według moich informacji, raport inspektorów ONZ poznamy w następny poniedziałek - przyznał na antenie radia Deutschlandfunk minister Jean Asselborn. Luksemburski polityk zaapelował jednocześnie do pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby wypracowali porozumienie w sprawie syryjskiego konfliktu. O tym, że raport ONZ zostanie "prawdopodobnie" opublikowany w poniedziałek powiedział szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius. - Raport stwierdzi, że pod Damaszkiem doszło do chemicznej maskary - ujawnił polityk.
Rzecznik dementuje. "Najpierw Rada Bezpieczeństwa"
Szefowa unijnej dyplomacji wezwała ekspertów ONZ, by swoje dochodzenie ws. użycia broni chemicznej pod Damaszkiem zakończyli "najszybciej jak to tylko możliwe". W środę rzecznik ONZ powiedział, że termin publikacji raportu inspektorów ONZ "nie jest na razie znany". Dodał, że po sporządzeniu raportu sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun przedstawi go Radzie Bezpieczeństwa. Inspektorzy ONZ zakończyli pracę w Syrii 31 sierpnia. Przez pięć dni prowadzili na jednym z przedmieść Damaszku badania w sprawie ataku z 21 sierpnia. Zebrali tam próbki, które po przywiezieniu z Syrii zostały przekazane do zbadania w czterech różnych laboratoriach. Na ich podstawie, a także dzięki zebranym relacjom świadków i ocalałych z ataku, inspektorzy orzekną, czy doszło w Syrii do użycia broni chemicznej czy też nie. Nie wskażą jednak, kto był za niego odpowiedzialny.
Według opozycji syryjskiej, siły rządowe użyły tam broni chemicznej. Władze Syrii zdecydowanie temu zaprzeczają.
ONZ: Winni muszą zostać ukarani
3 września Ban Ki Mun ogłosił, że jeśli oenzetowscy inspektorzy potwierdzą użycie broni, Rada Bezpieczeństwa ONZ - która od dłuższego czasu jest w impasie w sprawie konfliktu syryjskiego - powinna przezwyciężyć różnice i podjąć działanie. - Jeśli zostanie potwierdzone jakiekolwiek użycie broni chemicznej przez kogokolwiek w jakichkolwiek okolicznościach, będzie to oznaczało poważne pogwałcenie prawa międzynarodowego i oburzającą zbrodnią wojenną - powiedział sekretarz generalny ONZ dziennikarzom.
- Wszyscy przestępcy muszą być postawieni przed obliczem wymiaru sprawiedliwości. Nie powinno być bezkarności - podkreślił.
W trwającym już 2,5 roku konflikcie syryjskim zginęło ponad 100 tys. ludzi.
Autor: rf / Źródło: Sky News, heraldsun.com.au,