Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama słynie z swoich zdolności oratorskich. Wydawało by się, że nie ma takiego pytania, na które nie udało by mu się sprawnie i dyplomatycznie odpowiedzieć. W czwartek okazało się jednak, że Obamę też można zbić z tropu.
Prezydent wystąpił w programie "The View", amerykańskiej telewizji ABC. Rozmawiało z nim, a raczej przepytywało, pięć kobiet. Wszystko w bardzo luźnej atmosferze.
TO pytanie
W pewnym momencie prowadząca program przystąpiła do ataku w dziedzinie popkultury. Pierwsze trudne pytanie dla Obamy brzmiało: "Czy wie pan, że Lindsay Lohan jest w więzieniu?". Tutaj prezydent nie miał wątpliwości i odpowiedź była krótka: "Tak".
Drugie pytanie nie było już takie łatwe. "Czy Pana zdaniem Mel Gibson potrzebuje zajęć z zakresu kontrolowania agresji?". Obama przez chwilę starał się znaleźć wyjście z trudnej sytuacji. Jąkał się, coś mamrotał, aż w końcu odpowiedział, że "Nie widział Mela Gibsona już jakiś czas...".
Prowadząca nie dała jednak prezydentowi szans na retoryczną ucieczkę i musiał on uznać swoją porażkę. Pytanie pozostało bez odpowiedzi.
Problemy gwiazd
Amerykański aktor i reżyser Mel Gibson, ma problemy z prawem, od kiedy wyszło na jaw, że bardzo brutalnie traktował swoją partnerkę. 54-latek wielokrotnie groził śmiercią i pobiciem Oksanie Grigoriewej oraz ich wspólnej dwuletniej córeczce. Agresywne zachowanie Gibsona zostało uwiecznione na taśmach i mieszkańcy USA są obecnie raczeni kolejnymi ujawnianymi fragmentami nagrań.
Źródło: ABC
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia