Skazana za SMS-y. Putin ją ułaskawił

Wojna o separatystyczną Osetię Południową w 2008 roku
Wojna o separatystyczną Osetię Południową w 2008 roku
Reuters Archiwum
Władimir Putin ułaskawił Jekatierinę Sewastidi z powodów humanitarnych. Nagranie archiwalne: wojna Rosji z Gruzją o separatystyczną Osetię PołudniowąReuters Archiwum

Prezydent Rosji Władimir Putin ułaskawił sprzedawczynię z Soczi, skazaną na siedem lat kolonii karnej za wysłane w 2008 roku do Gruzji SMS-y. Wiadomości dotyczyły przejazdu przez Soczi rosyjskiego sprzętu wojskowego. Zdaniem rosyjskich śledczych kobieta ujawniła informacje stanowiące tajemnicę państwową. Jako powód ułaskawienia podano względy humanitarne.

Jekatierina Sewastidi została skazana przez sąd w Kraju Krasnodarskim w marcu 2016 roku. Opinia publiczna dowiedziała się jednak o tym wyroku dopiero pod koniec zeszłego roku.

Rosyjscy śledczy uznali, że sprzedawczyni z Soczi przekazała obywatelowi Gruzji informacje stanowiące tajemnicą państwową. W 2008 roku kobieta zobaczyła w Soczi pociągi ze sprzętem wojskowym. Składy jechały w kierunku separatystycznej Abchazji. Sewastidi zrobiła zdjęcia i wysłała kilka SMS-ów znajomemu, mieszkającemu w Gruzji.

Zatrzymana po sześciu latach

Sewastidi twierdziła, że SMS-y wysłała w kwietniu 2008 roku. Śledczy zarzucili jej wysłanie tych wiadomości w sierpniu 2008 roku, w czasie wojny rosyjsko-gruzińskiej o separatystyczną Osetię Południową. Utrzymywali też, że znajomy Rosjanki pracował dla gruzińskiego wywiadu. Kobieta została zatrzymana w styczniu 2015 roku, ponad sześć lat po wysłaniu SMS-ów.

- Jeśli jestem winna, to nie na tyle, by karać mnie siedmioma latami kolonii karnej. Tyle dostają zabójcy i handlarze narkotyków - mówiła Sewastidi obrońcom praw człowieka z organizacji Komanda 29.

Działacze innej organizacji broniącej praw człowieka, Stowarzyszenia Memoriał, uznali ją za więźnia politycznego. "Niedopuszczalne jest nakładanie na obywateli odpowiedzialności za tajność operacji wojskowych" - oceniał Memoriał sprawę Sewastidi.

Po opublikowaniu we wtorek dekretu prezydenta o ułaskawieniu kobieta powinna zostać zwolniona w ciągu pięciu dni. Sewastidi jest w Moskwie, gdzie miała uczestniczyć w posiedzeniu Sądu Najwyższego w jej sprawie. Adwokat Jewgienij Smirnow zapowiedział starania o całkowite anulowanie wyroku. - Jest on sam w sobie niezgodny z prawem i nie można tego tak zostawić - powiedział obrońca.

Skazani za zdradę stanu

To nie jedyny wyrok w sprawach o zdradę stanu, jaki zapadł w Rosji w związku z SMS-ami do Gruzji w trakcie kilkudniowej wojny o separatystyczną Osetię Południową w 2008 roku.

W czerwcu 2014 roku sąd skazał na sześć lat pozbawienia wolności Ingę Tutisani, która także przed rozpoczęciem konfliktu wysłała wiadomość do obywatela Gruzji. Również nią funkcjonariusze służb zainteresowali się kilka lat po wysłaniu SMS-ów. W 2014 roku skazana Jekatierina Charebawa z Soczi, która też wysłała - krótko przed wojną z Gruzją - SMS do znajomego na temat sprzętu wojskowego jadącego w stronę Abchazji. Według Sewastidi sprawę ich obu prowadzili ten sam śledczy, prokurator i sędzia. Komanda 29 szacuje, że w latach 2013-2016 w Kraju Krasnodarskim co najmniej 10 osób skazanych zostało za szpiegostwo i zdradę stanu.

Autor: tas\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru