Putin odwiedzi Węgry. "Tradycyjne spotkanie"


Prezydent Rosji Władimir Putin złoży wizytę na Węgrzech 2 lutego – oświadczył w czwartek szef kancelarii premiera Węgier Viktora Orbana, Janos Lazar, na konferencji prasowej w Budapeszcie.

Lazar dodał, że w celu przygotowania wizyty w przyszłym tygodniu uda się do Moskwy minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto. Według Lazara będzie to tradycyjne doroczne spotkanie, podczas którego członkowie rządów obu państw omówią aktualne tematy społeczno-polityczne oraz gospodarcze. Jak zaznaczył, będzie to ważne spotkanie, ale nie ma w nim nic nadzwyczajnego, gdyż przedstawiciele rządów obu państw spotykali się wcześniej raz do roku.

Stosunki "oparte na wzajemnym szacunku"

W ubiegłym tygodniu Lazar powiedział, że wśród tematów poruszanych podczas wizyty Putina będą kwestie energetyczne oraz projekt rozbudowy węgierskiej elektrowni atomowej w Paksu.

Mówił też, że odrzuca wszelkie „sugestie czy prowokacje”, zgodnie z którymi „mielibyśmy zrzec się choćby centymetra jakiegokolwiek interesu narodowego za Zachodzie czy na Wschodzie”. Zaznaczył, że jeśli nie powstanie nowy blok elektrowni jądrowej w Paksu, to zależność energetyczna Węgier od Rosji jeszcze wzrośnie. Stanowisko rządu węgierskiego jest jego zdaniem jednoznaczne: „Nie chcemy, żeby Rosjanie przeszli przez Karpaty”. Dodał, że uczciwe, oparte na wzajemnym szacunku stosunki miedzy dwoma krajami są w interesie gospodarki węgierskiej. Powiedział też, że 2017 r. będzie ważnym rokiem pod względem polityki zagranicznej "nie tylko ze względu na nowego prezydenta amerykańskiego czy Brexit”. - Rozpoczyna się era współpracy dwustronnej zamiast współpracy wielostronnej – dodał. Na początku 2014 roku Węgry zawarły międzyrządową umowę o rozbudowie elektrowni w Paksu z rosyjskim państwowym koncernem Rosatom. Na budowę dwóch nowych reaktorów Rosja ma udzielić Węgrom kredytu wysokości do 10 mld euro. Będzie to największa inwestycja na Węgrzech po 1989 roku. Orban był w lutym 2015 r. pierwszym szefem rządu państwa unijnego, który przyjął rosyjskiego prezydenta z wizytą po przyłączeniu Krymu do Rosji w 2014 r. Orban, który rok później pojechał do Moskwy, jest zwolennikiem zdjęcia sankcji unijnych z Rosji.

Autor: rzw / Źródło: PAP