Prezydent Władimir Putin oświadczył, że władze Rosji wiedzą, kim są mężczyźni podejrzewani przez rząd brytyjski o próbę otrucia byłego oficera rosyjskiego wywiadu Siergieja Skripala i jego córki. - Oczywiście, że są cywilami - powiedział prezydent Rosji.
Marcowy zamach na Skripalów - Siergiej Skripal był współpracownikiem wywiadu brytyjskiego - wywołał jeden z największym kryzysów dyplomatycznych w relacjach Wielkiej Brytanii z Rosją od zakończenia zimnej wojny i doprowadził do wydalenia ponad 120 rosyjskich dyplomatów z państw Zachodu, w tym USA i większości krajów UE.
Brytyjskie służby poinformowały w ubiegłym tygodniu, że za próbą zabójstwa stoją Rosjanie Aleksandr Pietrow i Rusłan Boszyrow. Około 40-letni mężczyźni wielokrotnie używali pseudonimów i fałszywych tożsamości, śledczy nie byli więc w stanie stwierdzić, czy podawane przez nich nazwiska są prawdziwe.
Z kolei brytyjska premier Theresa May poinformowała, że mężczyźni zostali zidentyfikowani jako oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i musieli działać za przyzwoleniem władz w Moskwie.
"To oczywiście cywile"
Władimir Putin, przemawiając we wtorek podczas forum ekonomicznego, poinformował, że rosyjskie służby znalazły mężczyzn, których wizerunki opublikowali Brytyjczycy. - Oczywiście, przyjrzeliśmy się, kim są ci ludzie. Wiemy, kim są, znaleźliśmy ich. Mamy nadzieję, że oni sami się pojawią i opowiedzą o sobie. Tak będzie lepiej dla wszystkich - powiedział prezydent.
- Zapewniam, że nie ma tam niczego szczególnego, kryminalnego. Zobaczycie niebawem - dodał Putin, nadmieniając, że "to oczywiście cywile".
Skripal na celowniku
Urodzony w 1951 roku Siergiej Skripal przez wiele lat pracował w radzieckich, a potem rosyjskich służbach specjalnych, z wywiadu wojskowego GRU odchodził w stopniu pułkownika. W połowie lat 90. podczas pobytu za granicą został zwerbowany, jak twierdzono po jego zatrzymaniu w Rosji, przez agentów brytyjskich i zaczął przekazywać im tajne informacje.
W 1999 roku odszedł ze służby, ale nadal współpracował z Brytyjczykami, przekazując im informacje, uzyskane od ludzi, z którymi dawniej pracował. Do 2003 roku pracował w strukturach administracyjnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, a potem zajął się biznesem. Został zatrzymany pod koniec 2004 roku, gdy - jak utrzymują media - Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) zainteresowała się jego kontaktami z dyplomatami brytyjskimi.
Skazano go w 2006 roku. W trakcie procesu Skripal przyznał się do winy i powiedział, że przekazywał Brytyjczykom informacje o współpracownikach i agentach GRU w krajach europejskich. Za te informacje miał dostać wynagrodzenie w łącznej wysokości 100 tys. dolarów.
W 2010 roku, po blisko pięciu latach więzienia, Skripal został ułaskawiony. Został wymieniony wraz z czterema innymi Rosjanami na rosyjskich agentów zdemaskowanych w USA. Skripal otrzymał azyl polityczny w Wielkiej Brytanii i przeprowadził się do Salisbury. Żona, Ludmiła, nie żyje od kilku lat. W 2017 roku zmarł syn Skripala. Przebywał wówczas w Rosji.
Autor: asty\mtom / Źródło: Reuters PAP
Źródło zdjęcia głównego: LONDON METROPOLITAN POLICE