Putin bierze parlament


Trzy partie: prokremlowskie Jedna Rosja i Sprawiedliwa Rosja oraz opozycyjna Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF) wchodzą do Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu) - tak brzmiałby wynik wyborów gdyby odbyły się one w listopadzie. Ogólnorosyjski Ośrodek Badania Opinii Publicznej (WCIOM) przeprowadził pierwszy sondaż przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na grudzień 2011 r.

Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin, zdobyłaby 62,9 proc. głosów. KPRF Giennadija Ziuganowa zebrałaby 11,9 proc., a socjalistyczna Sprawiedliwa Rosja, kierowana przez przewodniczącego Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Siergieja Mironowa - 8,9 proc.

Niewiele brakowało

Tuż poniżej progu wyborczego, wynoszącego w Rosji 7 proc., znalazła się lojalna wobec Kremla nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego - poparłoby ją 6,9 proc. wyborców. Miałaby ona jednak swoich przedstawicieli w Dumie, gdyż znowelizowana ordynacja wyborcza przewiduje, iż partie, które uzyskają od 6 do 7 proc. głosów, otrzymają po dwa mandaty.

Na demokratyczną partię Jabłoko głosowałoby 3,9 proc. wyborców, a na liberalną partię Słuszna Sprawa - 2,6 proc.

Tak samo

Rezultaty badania WCIOM niewiele odbiegają od wyników wyborów do Dumy w 2007 roku. Wtedy Jedna Rosja zebrała 64,3 proc. głosów, KPRF - 11,57 proc., LDPR - 8,14 proc. i Sprawiedliwa Rosja - 7,74 proc.

Frekwencja wyborcza wyniosła wówczas 63,7 proc. Obecnie udział w wyborach deklaruje jednak tylko 33 proc. uprawnionych.

Oni też chcą

O starcie w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych myśli też opozycyjna koalicja "Za Rosję bez przemocy i korupcji", utworzona niedawno przez ruch Solidarność byłego wicepremiera Borysa Niemcowa, Rosyjski Sojusz Ludowo-Demokratyczny (RNDS) byłego premiera Michaiła Kasjanowa, Demokratyczny Wybór (DW) byłego wiceministra energetyki Władimira Miłowa i zdelegalizowaną Republikańską Partię Rosji (RPR) byłego wiceprzewodniczącego Dumy Władimira Ryżkowa.

W przyszłym miesiącu koalicja ta zamierza przekształcić się w jednolitą partię polityczną. Tworzących ją formacji dotychczas nie dopuszczano do udziału w wyborach do Dumy.

Najpierw parlament, potem prezydent

Wybory parlamentarne w grudniu 2011 roku poprzedzą wybory prezydenckie, które odbędą się w marcu 2012 roku.

Źródło: PAP, tvn24.pl