W asyście myśliwców Su-30 i bombowców Su-24 - na Krymie rozpoczęły się ćwiczenia rosyjskiego pułku rakietowego Floty Czarnomorskiej. Manewry wystartowały w przededniu drugiej rocznicy aneksji półwyspu przez Rosję. Więcej na ten temat dziś w "Faktach z zagranicy" w TVN24 BiS o godz. 20.
Rosyjska agencja Interfax podaje, ze ćwiczenia są prowadzone na obszarze "intensywnych lotów żeglugi powietrznej" w rejonie Sewastopola. Bierze w nich udział kilkuset żołnierzy i ok. 100 jednostek sprzętu wojskowego.
- Do ćwiczeń zaawansowaliśmy myśliwce Su-30, bombowce Su-24, samoloty amfibie B-12 i helikoptery lotnictwa marynarki wojennej - powiedział agencji Interfax rzecznik rosyjskiej Floty Czarnomorskiej Wiaczesław Truchaczow.
Manewry wystartowały w przededniu drugiej rocznicy aneksji półwyspu przez Rosję. 18 marca 2014 roku prezydent Władimir Putin podpisał traktat o przyjęciu Sewastopola (gdzie stacjonowała rosyjska Flota Czarnomorska) i Krymu w skład Federacji Rosyjskiej.
Wyposażone w wyrzutnie S-300
Ukraińskie media przypomniały, że po aneksji Rosja wzmocniła obecność militarną na półwyspie, formując na okupowanych terenach m.in. dwa pułki rakietowe wyposażone w wyrzutnie S-300.
"Jeden z nich, 12. pułk rakietowy, stacjonuje w Sewastopolu, gdzie znajduje się baza byłej ukraińskiej 174. brygady rakietowej obrony powietrznej. Drugi, 18. pułk, został rozmieszczony w głębi półwyspu, gdzie wcześniej znajdował się 50. ukraiński pułk rakietowy z Teodozji" - napisała ukraińska gazeta "Ekonomiczeskije Izwestia".
Rosyjska TASS relacjonowała, że po 2020 roku na Krymie będzie na stałe stacjonować pułk 7. dywizji powietrzno-desantowej.
W listopadzie ub.r. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformowała, że Rosja wzmacnia swoje oddziały szturmowe na północy Krymu, przy granicy administracyjnej z obwodem chersońskim.
Autor: tas//gak / Źródło: Interfax, TASS, eizvestia.com
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru