Jedyny schwytany żywcem terrorysta uczestniczący w zamachach w Bombaju, w których zginęły 174 osoby, przyznał się do winy. 21-letni Mohammad Ajmal Amir Iman alias Kasab zaskoczył wszystkich tą deklaracją.
Kasab przyznał się do winy, zwracając się w poniedziałek podczas rozprawy do sędziego. Nie wiadomo, co skłoniło go do tego kroku. Na początku maja oskarżony nie przyznał się i odrzucił wszystkie 86 punkty oskarżenia, w tym o udział w "akcie wojny" przeciwko Indiom.
Wyjawił szczegóły krwawej akcji w Bombaju
Wyraźnie zaskoczony sędzia wezwał prawników reprezentujących obie strony, by wypowiedzieli się na temat ważności oświadczenia oskarżonego. Jeśli zostanie ono utrzymane, potwierdzą się zarzuty Indii pod adresem Pakistanu w sprawie przygotowywania ataków. Twierdzenia te poważnie nadwerężyły stosunki między tymi dwoma dysponującymi bronią atomową krajami.
Kasab przedstawił też szczegóły dotyczące podróży grupy terrorystów z Pakistanu do Bombaju, a także krwawej akcji w tym mieście.
"Wszyscy zszokowani"
Prokurator podkreślił, że w chwili, gdy oskarżony powiedział, że przyznaje się do udziału w masakrze, "wszyscy w sądzie byli zszokowani". - To było niespodziewane - zaznaczył. - Szczegółowo analizujemy to, do czego (Kasab) przyznał się w sądzie - dodał.
Tymczasem prawnik z Sądu Najwyższego zastrzegł, że nie jest jasne, czy Kasab przyznał się dobrowolnie.
Proces Kasaba rozpoczął się w połowie kwietnia. Oskarżony był on o przygotowanie masakry w dniach 26-29 listopada 2008 roku w gospodarczej stolicy Indii, w której zginęło 174 ludzi, w tym 9 z 10 napastników. Zdaniem prokuratury, oskarżony uczestniczył w wojnie przeciwko Indiom, której celem jest zdobycie Kaszmiru.
Tysiące akt przeciwko Kasabowi
Dowody przeciwko Kasabowi zostały zebrane na ponad 11 tysiącach stron dokumentów. Zawierają one zeznania blisko 2,2 tys. świadków oraz inne dowody przedstawione przez Federalne Biuro Dochodzeń.
Kasaba zatrzymano bezpośrednio po atakach na dworcu w Bombaju, gdzie strzelał do przypadkowych ludzi. Wraz z resztą napastników miał przypłynąć do miasta załadowaną bronią łodzią z Pakistanu. Na pierwszej rozprawie w połowie kwietnia Kasab powiedział, że był torturowany.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Meller