- W ubiegłym tygodniu USA poinformowały o wysłaniu kilku okrętów wojennych na Karaiby. Przekazano, że celem jest zwalczania międzynarodowego handlu narkotykami.
- W reakcji na "przygotowania do agresji ze strony USA" wenezuelskie władze ogłosiły między innymi mobilizację milicji.
- - Nigdy nie ulegniemy szantażowi ani żadnym groźbom - oświadczył w poniedziałek przywódca Wenezueli Nicolas Maduro.
W poniedziałek Nicolas Maduro podczas spotkania z międzynarodową prasą w Caracas oświadczył, że "Wenezuela stoi w obliczu największego zagrożenia, jakiego nasz kontynent doświadczył w ciągu ostatnich 100 lat". - Osiem okrętów z 1200 pociskami i jeden okręt podwodny celują w Wenezuelę. To nieuzasadnione, niemoralne, absolutnie przestępcze i krwawe zagrożenie - ocenił.
Maduro ostrzegł Waszyngton przed próbą "zmiany reżimu" i zapewnił, że Wenezuela jest gotowa do "zbrojnej walki w obronie swojego terytorium".
- W obliczu tej maksymalnej presji militarnej deklarujemy maksymalną gotowość do obrony Wenezueli. Nigdy nie ulegniemy szantażowi ani żadnym groźbom - dodał wenezuelski przywódca.
Mobilizacja milicji i "intensywne patrolowanie"
W zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone ogłosiły wysłanie kilku okrętów wojennych na Karaiby w celu - jak oficjalnie poinformowano - zwalczania międzynarodowego handlu narkotykami. Niedaleko Wenezueli znalazły się między innymi krążownik rakietowy USS Lake Erie, trzy niszczyciele rakietowe klasy Arleigh Burke oraz najnowocześniejszy okręt podwodny o napędzie atomowym USS Newport News.
W reakcji na tę decyzję władze Wenezueli ogłosiły w ostatnich dniach mobilizację milicji "w odpowiedzi na przygotowania do agresji ze strony USA" oraz "rozpoczęcie intensywnego patrolowania za pomocą dronów i okrętów (…) wód terytorialnych Morza Karaibskiego".
Stosunki pomiędzy USA a Wenezuelą od lat pozostają napięte. Waszyngton nie uznaje Maduro za prawowitego prezydenta kraju twierdząc, że przewodzi on tak zwanemu Kartelowi Słońc, zajmującemu się handlem narkotykami, który został uznany za organizację terrorystyczną.
Na początku sierpnia prokuratura generalna USA zaoferowała nagrodę w wysokości 50 milionów dolarów za informacje, które mogą doprowadzić do aresztowania przywódcy Wenezueli.
Autorka/Autor: kgr/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/RONALD PENA