Turcja domaga się od Izraela przeprosin za atak na zorganizowaną przez tureckich aktywistów "Flotyllę Wolności". W maju tego roku, głosząc hasła pomocy humanitarnej, próbowali oni przełamać izraelską blokadę gospodarczą palestyńskiej Strefy Gazy. W wyniku ataku izraelskich komandosów zginęło dziewięciu Turków.
Przeprosin za ten atak domaga się prezydent Gul. Jego spotkanie z Peresem miało dojść do skutku przy okazji sesji plenarnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Nie przyjdzie, nie przeprosi
Peres zgodził się na udział w spotkaniu organizowanym przez fundację byłego prezydenta USA Billa Clintona, Clinton Global Iniciative, w którym uczestniczył Gul, a potem zaakceptował zaproszenie tureckiego prezydenta do odbycia rozmowy w cztery oczy.
Peres powiedział jednak dziennikarzom, że ostatecznie odmówił rozmowy z Gulem, ponieważ turecki prezydent zażądał od niego przeprosin za akcje izraelskich komandosów.
Turecki prezydent twierdził, że do spotkania nie doszło ze względu na napięty kalendarz.
Źródło: PAP