Trzech żołnierzy armeńskich i dwóch azerbejdżańskich zginęło w starciach w pobliżu Górskiego Karabachu, separatystycznej enklawy na terytorium Azerbejdżanu zamieszkanej w większości przez Ormian - poinformowało w środę azerbejdżańskie Ministerstwo Obrony.
Resort obrony w Baku oskarżył w komunikacie Armenię o zaatakowanie żołnierzy azerbejdżańskich w pobliżu Górskiego Karabachu, twierdząc, ze żołnierze armeńscy "przekroczyli linię kontaktową i zaatakowali siły azerskie w rejonie wioski Czajły w okręgu terterskim w Azerbejdżanie". Oprócz zabitych jest też kilku rannych po stronie armeńskiej.
Bez komentarza
Władze Armenii nie skomentowały na razie tych doniesień. Brak też ich potwierdzenia z niezależnych źródeł.
We wtorek służba prasowa wojsk Górskiego Karabachu podała, że doszło do ataku ze strony azerskiej - poinformowała agencja Interfax. "31 sierpnia około godz. 6.30 na północno-wschodnim odcinku linii kontaktowej wojsk Górskiego Karabachu i Azerbejdżanu strona azerbejdżańska podjęła działania dywersyjne, przeprowadzając atak na pozycje armeńskie.(...) Po poniesieniu strat, przeciwnik był zmuszony wycofać się na pozycje wyjściowe" - podano w służbie prasowej, dodając, że został ranny także jeden żołnierz wojsk Karabachu.
Górski Karabach, zamieszkany głównie przez Ormian, został przyłączony za czasów ZSRR do Azerbejdżanu. W wyniku wojny w latach 1988-1994, która kosztowała życie 30 tys. osób i spowodowała ucieczkę setek tysięcy uchodźców, ogłosił niepodległość. Nie została ona jednak uznana przez społeczność międzynarodową.
W 1994 roku podpisano zawieszenie broni, ale Erywań i Baku nie doszły do porozumienia w sprawie statusu regionu. Azerbejdżan często groził w ostatnich latach, że zajmie Górski Karabach siłą.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24