Włoska prasa w relacjach z Polski w niedzielę odnotowuje na pierwszym miejscu modlitwę papieża Franciszka o oddalenie "plagi terroryzmu", za jego ofiary i o nawrócenie serc terrorystów. Francuskie media podkreślają z kolei, że Franciszek "kroczy po śladach świętego Jana Pawła II". Zwróciły też uwagę na jego "prowokacyjny apel" do młodych.
Włoskie gazety przytaczają obszerne fragmenty modlitwy, której tekst papież złożył następnie w kościele, gdzie znajdują się relikwie błogosławionych niedawno polskich franciszkanów - misjonarzy Zbigniewa Strzałkowskiego i Michała Tomaszka. Zakonnicy zostali zamordowani w 1991 roku w Peru przez bojówkarzy komunistycznej, terrorystycznej organizacji Świetlisty Szlak.
Podczas niezapowiedzianej wcześniej wizyty w krakowskim kościele franciszkanów papież modlił się do Boga: "Prosimy Cię o zachowanie świata i jego mieszkańców w pokoju, o oddalenie od niego niszczącej fali terroryzmu" - podkreśla "La Stampa".
Także "Corriere della Sera" w nagłówku relacji z Krakowa zamieszcza fragment "modlitwy o pokój i obronę przed przemocą i terroryzmem". Zwraca uwagę na wymowę słów: "Niech Bóg dotknie serca terrorystów, aby uznali zło swych czynów i powrócili na drogę pokoju i dobra, szacunku do życia i godności każdego człowieka".
Podkreśla, że Franciszek modlił się też o to, aby ból z powodu ofiar i pocieszenie "przekreśliły nienawiść i pragnienie zemsty". Wspomniał o rodzinach ofiar terroryzmu, które "cierpią bez ich winy" - dodaje największa włoska gazeta.
"Il Messaggero" zaznacza, że "papież modlił się za terrorystów i ofiary terroryzmu".
"Braterstwo jest odpowiedzią na nienawiść"
Katolicki dziennik "Avvenire" pisze zaś, że w sobotę, w czwartym dniu wizyty w Krakowie Franciszek apelował do "energii młodych ludzi", aby pomogli dorosłym przezwyciężyć nienawiść i terror.
Gazety piszą też o przesłaniu Franciszka skierowanym do uczestników wieczornego czuwania. "La Stampa" podsumowuje je następująco: "różnorodność nie jest zagrożeniem, braterstwo jest odpowiedzią na nienawiść".
Jak podkreśla wysłannik turyńskiej gazety, Franciszek wskazuje, że konieczne jest koegzystencja w wielokulturowości.
Prasa zwraca uwagę na to, że za "program dla tego pokolenia" można uznać wypowiedziane przez Franciszka słowa na Campus Misericordiae: "My, dorośli, potrzebujemy was, byście nas nauczyli - jak to właśnie teraz robicie - żyć razem w różnorodności, w dialogu, w dzieleniu wielokulturowości nie jako zagrożenia, lecz jako szansy".
Publicysta dziennika "La Repubblica" konfrontuje "dramatyczne" i "bolesne" relacje napływające niemal codziennie ze świata z pokojowym papieskim przesłaniem, płynącym z Polski. Papież wskazuje, dodał, że obecne akty terroru "nie mają nic wspólnego z religią", lecz żądzą "władzy i panowania".
To z powodu wymowy tego orędzia dni spędzone w Krakowie są "decydujące" dla tego pontyfikatu i dla "stanu ducha świata" - konstatuje rzymski dziennik.
"Prowokacyjny apel" do młodzieży
Z kolei według francuskiego "La Croix" Franciszek "kroczy po śladach świętego Jana Pawła II". "Po tym jak w czwartek w Częstochowie był pielgrzymem pokory, w piątek w Auschwitz pielgrzymem bólu i cierpienia, Franciszek (w sobotę - red.) stał się pielgrzymem miłosierdzia" - czytamy we francuskim dzienniku katolickim.
Gazeta zauważa, że w sobotniej homilii wygłoszonej do polskiego duchowieństwa w Centrum św. Jana Pawła II Franciszek skupił się na "bliskości z Chrystusem, ale również bliskości Kościoła ze wszystkimi". Franciszek "nie zawahał się, by skrytykować zbyt biernych duchownych. Uczeń - jak tłumaczył - 'unika sytuacji samozadowolenia, które postawiłyby go w centrum, nie staje na chwiejnych postumentach potęg światowych, ani nie opiera się na wygodach, które osłabiają ewangelizację. (...) Nie marnuje czasu na planowaniu bezpiecznej i zasobnej przyszłości" - podkreśla słowa papieża "La Croix".
Katolicki dziennik zauważa, że w obecności "polskiego kleru czasami krytycznego wobec papieża (...) Franciszek nie poruszył tematu (adhortacji apostolskiej o miłości w rodzinie - red.) Amoris Laetitia ani debat wokół synodów biskupów na temat rodziny". Ale "przypominając duchownym o 'służbie i dyspozycyjności', papież podkreślił potrzebę (istnienia - red.) 'Kościoła otwartego", przypominając niebezpośrednio swoje apele o pozwolenie sobie na zmiany - ocenia "La Croix".
Z kolei "Le Monde" zwraca uwagę na sobotnie apele Franciszka do młodych. "Papież (...) rozwinął prawdziwy motyw przewodni swojej podróży: przekonać młodych katolików, by się angażowali i działali w 'świecie pogrążonym w wojnie" - czytamy w wieczornym artykule "Le Monde" z soboty.
Papież "już wcześniej prosił młodych, by nie stawali się 'przedwczesnymi emerytami', (...) a w sobotę nalegał, by 'nie mylili szczęścia z kanapą".
"Le Figaro", obszernie cytując te słowa papieża, które skierował on do zgromadzonej w Brzegach młodzieży, nazwał je "prowokacyjnym apelem". Franciszek wezwał młodych, "by nie żyli jak 'otumanieni', ale żeby zostawili 'kanapę' i włożyli 'buty', aby 'zmieniać świat', bo 'naszą odpowiedzią na wojnę jest braterstwo" - czytamy.
Obie gazety podkreśliły, że podczas sobotniego czuwania w Brzegach swoje świadectwo - nazwane przez "Le Figaro" "przejmującym" - przedstawiła młoda Syryjka, pochodząca z Aleppo Rand Mittri.
Francuzi o modlitwie za terrorystów i ich ofiary
W innym tekście relacjonującym kolejny dzień papieskiej pielgrzymki do Polski, "Le Figaro" napisał o niezapowiedzianej w programie wizycie papieża w bazylice ojców franciszkanów, gdzie Franciszek "spotkał się z tą wspólnotą i miał czas na modlitwę".
Gazeta poświęca cały artykuł na relację z tego punktu papieskiej podróży, podkreślając, że modlił się on za ofiary zamachów terrorystycznych oraz za ludzi, którzy w atakach odnieśli rany, by Bóg uzdrowił "ich ciała i ich serca" oraz by ich pocieszył, "wymazując jednocześnie z ich serc nienawiść i pragnienie zemsty".
Jak podkreślił "Le Figaro", papież zaapelował, by "konsekwencji tego pragnienia zemsty nie ponosili 'imigranci'. Poprosił więc Boga, aby rodziny ofiar 'miały siłę i odwagę, aby nadal być braćmi i siostrami dla innych, zwłaszcza dla imigrantów".
Na koniec papież pomodlił się także za terrorystów - zaznacza gazeta - "by przyznali się do zła (...) i wrócili na drogę dobra i pokoju, szacunku dla życia i godności każdego człowieka, niezależnie od religii, pochodzenia" czy stopnia zamożności.
Autor: ts/gry / Źródło: PAP