Ostatni z głównych komputerów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wciąż pozostaje wyłączony po tym, jak krytyczne systemy stacji zawiodły. Rosyjskim kontrolerom lotu udało się już naprawić dwa z trzech niemieckich komputerów odpowiedzialnych za funkcjonowanie stacji.
Na stacji zepsuły się komputery ustalające jej pozycję w kosmosie tak, żeby mogła ona czerpać energię słoneczną. Ponadto zawiodły urządzenia utrzymujące temperaturę i ustawiające anteny, które umożliwiają komunikację z Ziemią. Zagrożone zostały też systemy podtrzymywania życia. Na szczęście systemy te można kontrolować również ręcznie.
Problemy pojawiły się, kiedy w czasie poniedziałkowego spaceru astronauci James Reilly and John "Danny" Olivas podłączyli kabel, mający być częścią systemu pobierania energii słonecznej. Jeśli systemy komputerowe nie zostaną naprawione, astronauci będą musieli przerwać misję, na którą do tej pory wydano 100 mld dolarów.
Źródło: Reuters, TVN24