Traktatu Reformujący już w październiku, rozszerzenie strefy Schengen, wzmocnienie gospodarki i pozycji UE w świecie - to priorytety portugalskiego przewodnictwa, która w tym półroczu kieruje działaniem Unii Europejskiej.
- Chcemy porozumienia na szczycie 18-19 października w Lizbonie. Taki jest nasz cel - powiedział Jose Socrates w Parlamencie Europejskim, omawiając plany przyjęcia Traktatu Reformującego.
Szef portugalskiego rządu tłumaczył też, że jeszcze w tym tygodniu prawnicy zaczną "przekładać" przyjęty na szczycie w czerwcu mandat na język nowego traktatu. Również niedługo, 23 lipca odbędzie się pierwsze spotkanie w ramach tzw. Konferencji Międzyrządowej. Ministrowie spraw zagranicznych państw UE będą na nim debatować nad projektem Traktatu Reformującego.
Socrates obawia się, że z przyjęciem dokumentu mogą być problemy "natury politycznej": - Jestem jednak przygotowany na wyłanianie się nowych problemów w ostatniej fazie negocjacji. Nasz mandat nie ma jednak na celu zmiany mandatu, ale przekształcenie mandatu w traktat - stwierdził.
Drugim priorytetem portugalskiej prezydencji jest sprawa ważna z punktu widzenia nowych państw UE: finalizacja rozszerzenie strefy Schengen. - Chcemy, by granice mogły zniknąć do końca roku tak, by zapewnić swobodny przepływ osób w Unii Europejskiej - zapewnił premier Portugalii.
Zgodnie z przyjętym kalendarzem zniesienie kontroli na lądowych i morskich przejściach granicznych ma nastąpić już 31 grudnia 2007 r., a na lotniczych najpóźniej do 29 marca 2008 r.
Źródło: PAP