- Członek naszego zespołu odkrył nieprawidłowości wyborcze, za co rozbito mu głowę cegłą - poinformował lider serbskiego Frontu Zielonej Lewicy. W całym kraju dochodziło do licznych nieprawidłowości i starć z policją, napadnięto m.in. dziennikarza i aktywistę. Prezydent Serbii ogłosił, że jego partia wygrała w 85 z 89 miast i gmin.
Obserwująca wybory organizacja pozarządowa CRTA stwierdziła, że "zarówno w lokalach wyborczych, jak i poza nimi odnotowano w niedzielę liczne nieprawidłowości".
"Wewnątrz lokali wyborczych zarejestrowano fotografowanie kart do głosowania oraz inne procesy naruszające tajność głosowania, np. obecność w lokalach osób nieuprawnionych. Część nieprawidłowości dotyczy głosowania bez dowodu osobistego lub ważnego dokumentu" - zauważyła CRTA.
Organizacja dodała, że "poza lokalami wyborczymi rejestrowano m.in. kupowanie głosów, a nawet sprzedaż kart do głosowania".
Działacze opozycji starli się z policją
W Nowym Sadzie, drugim największym mieście Serbii, działacze opozycji starli się z policją, gdy próbowali wedrzeć się do budynku, w którym miał się ich zdaniem znajdować nielegalny call center rządzącej Serbskiej Partii Postępowej (SNS). Na istnienie takich ośrodków zwracali wcześniej uwagę dziennikarze śledczy. Informowali, że pracujący w nich działacze namawiają mieszkańców do głosowania na partię władzy, a nawet oferują zapłatę za oddany na nią głos. Maja Mrnusztik z Ligi Socjaldemokratów Wojwodiny w imieniu listy zjednoczonej opozycji w Nowym Sadzie powiedziała, że "będzie bronić każdego głosu". - Nie wierzcie tym, którzy 15 minut po zamknięciu lokali twierdzą, że wygrali - zaznaczyła polityk, cytowana przez telewizję N1.
W centrum miasta zgromadziło się kilkuset demonstrantów. Przemawiający podczas wiecu politycy oskarżyli SNS o fałszerstwa wyborcze.
W niedzielę w Nowym Sadzie zaatakowano dziennikarza niezależnego dziennika "Danas".
Działacz dostał cegłą
W Belgradzie "fizycznie napadnięto" na działacza opozycyjnego Frontu Zielonej Lewicy, o czym na Facebooku poinformował lider ugrupowania Radomir Lazović. "Członek naszego zespołu odkrył nieprawidłowości wyborcze, za co rozbito mu głowę cegłą. Mężczyzna przebywa obecnie w szpitalu" - napisał Lazović.
Również Dobrica Veselinović z opozycyjnej koalicji "Wybieramy Belgrad" oskarżył władze o "przemoc, kupowanie głosów, naciski, znęcanie się i przestępstwa".
Vuczić triumfuje
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić ogłosił w powyborczą noc zwycięstwo SNS - której do 2023 roku przewodził - w Belgradzie oraz Nowym Sadzie. Obecny lider ugrupowania i premier Serbii Milosz Vuczević oświadczył, że partia wygrała w zdecydowanej większości z 89 miast i gmin.
Źródło: PAP