Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah chcę odejść, ale dopiero po wyborach. - Ustąpię, ale tylko wtedy, gdy w głosowaniu zostanie wyłoniony mój następca - powiedział Salah w niedzielę brytyjskiej stacji BBC.
"Protesty to spisek"
W wywiadzie dla BBC Salah określił trwające od kilku miesięcy protesty przeciwko jego ponad 30-letnim rządom jako "spisek". Według niego, demonstracje inspirują islamscy ekstremiści, a także terroryści z Al-Kaidy. - Przekażę władzę, ale tylko po wyborach - powiedział Salah.
W starciach sił bezpieczeństwa z przeciwnikami Salaha zginęło już ponad 100 osób.
Źródło: PAP