Prezydent nie doleciał na szczyt. "Ból w klatce piersiowej"


Prezydent Kirgistanu Ałmazbek Atambajew odwołał swoją podróż na szczyt ONZ w Nowym Jorku po tym, jak w czasie lotu poczuł ból w klatce piersiowej - poinformował jego rzecznik.

"Według wstępnych wyników badań szef państwa wykazał symptomy problemów z sercem" - napisał w oświadczeniu rzecznik prezydenta. "Z tego powodu prezydent Atambajew przejdzie badania i zostanie przez jakiś czas pod opieką lekarzy".

Prezydencki samolot wylądował w Turcji w poniedziałek w czasie lotu do USA. Prezydent trafił do jednego z tureckich szpitali. Polityk w ubiegłym tygodniu skończył 60 lat.

Agencja Reutera pisze, że Atambajew, który kieruje państwem od 2011 roku, nigdy wcześniej nie miał problemów ze zdrowiem.

Nie będzie startował w wyborach

Kirgistan, który w większości jest zamieszkiwany przez muzułmanów, jest dość niestabilnym krajem. W wyniku ostrych protestów w 2005 i 2010 roku obaleni zostali dwaj prezydenci. Atambajew przyobiecał wyborcom, że pozostanie prezydentem do grudnia 2017 roku i nie będzie ubiegał się o reelekcję.

Po jego rządami Kirgistan zbliżył się jeszcze bardziej z Moskwą, dołączając do utworzonej pierwotnie przez Rosję, Białoruś i Kazachstan Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej (EUG). Należy też do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), który tworzy sześć poradzieckich państw.

Autor: pk\mtom / Źródło: PAP