Prywatne maile jednej z amerykańskich prezenterek telewizyjnych od jakiegoś czasu pojawiały się w prasie. Jak się okazało za ich publikacji odpowiedzialny był... jej antenowy kolega. Jak twierdzi dziennikarka robił to by zniszczyć jej karierę.
Larry Mendte i Alycia Lane na pozór wyglądają na zaprzyjaźnionych, tak naprawdę nie mogą się znieść.
W ciągu ostatnich kilku lat kilka prywatnych maili dziennikarki przedostało się do prasy, co spowodowało ogromne zażenowanie ich autorki i adresatki.
Pierwsza z wiadomości, która trafiła na łamy gazet dotyczyła zdjęcia w bikini, które kobieta wysłała do swojego kolegi. Wiadomość trafiła w ręce żony mężczyzny, która swój komentarz umieściła w kolumnach plotkarskich nowojorskich gazet.
Jeszcze wcześniej do wiadomości publicznej przedostały się listy skierowane do adwokata Lane, broniącego jej w sprawie o napaść.
500 włamań w ciągu dwóch lat
Lane pozwała Mendte do sądu. W pozwie napisała, że prowadzący z nią wiadomości dziennikarz był zazdrosny o jej zarobki oraz coraz większą popularność. Ponadto kobieta twierdzi, że za jej plecami próbował ja zdyskredytować.
Mendte został oskarżony o celowe włamanie się do komputera bez wiedzy i zgody właściciela.
Jak twierdzą prokuratorzy dziennikarz w ciągu dwóch lat ponad 500 razy włamywał się do komputera koleżanki.
Jeśli zostanie skazany, może spędzić nawet sześć miesięcy w więzieniu.
Alycia Lane i Larry Mendte prowadzili wieczorne wiadomości w amerykańskiej telewizji KYW-TV cztery lata. Mendete w czerwcu został zwolniony ze stacji.
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu