Prawa człowieka. Chiny i Białoruś chcą współpracować


Dzień po kolejnej rocznicy masakry na placu Tiananmen białoruskie władze poinformowały, że Białoruś i Chiny zamierzają przeanalizować wzajemne doświadczenia i rozpocząć współpracę w dziedzinie obrony praw człowieka.

- Temat praw człowieka nie jest bynajmniej prosty, ale wiadomo, że wiele zrobiliście w zgłębianiu tej kwestii i macie własne opracowania, dlatego będzie o czym porozmawiać i czym się podzielić - oznajmił przewodniczący Izby Reprezentantów, niższej izby białoruskiego parlamentu, Wiktar Huminski na spotkaniu z szefem chińskiego Towarzystwa ds. Praw Człowieka Luo Haocaiem. Chiński gość podkreślił ze swej strony, że prawa człowieka są w Chinach zagwarantowane konstytucją, ale niektóre państwa zachodnie pod pretekstem obrony praw człowieka ingerują w wewnętrzne sprawy innych krajów. - To narusza ducha i literę ONZ - podkreślił. Dodał, że głównym celem jego wizyty na Białorusi jest zapoznanie się z doświadczeniami tego kraju w dziedzinie praw człowieka i nawiązanie dwustronnej współpracy w tej sferze. Białoruś i Chiny są regularnie krytykowane przez Amnesty International m.in. za stosowanie kary śmierci. Przypuszcza się, że w zeszłym roku w Chinach wykonano więcej egzekucji niż we wszystkich innych krajach. AI podkreśla też, że Białoruś jest jedynym krajem europejskim, gdzie wykonuje się karę śmierci.

Autor: mtom