Czterech saperów zginęło, a jeden odniósł ciężkie obrażenia w piątek w wybuchu na byłym poligonie na terenie parku narodowego Hortobagy we wschodniej części Węgier.
Doniesienia węgierskich mediów potwierdziła rzeczniczka Centralnej Prokuratury Dochodzeniowej Andrea Nagy.
Zginęli w trakcie rozbrajania
Nieco później Ministerstwo Obrony Narodowej podało, że w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach doszło do eksplozji ładunku wybuchowego w trakcie jego rozbrajania.
Nagy poinformowała, że sprawę bada policja, mimo że nie podejrzewa się "działalności przestępczej" związanej z wybuchem. Według rzeczniczki wstępne dane wskazują na to, że w pobliżu miejscowości Nadudvar eksplodowała bomba z czasów II wojny światowej.
Oczyszczają park
Oczyszczanie byłego poligonu zaczęło się w listopadzie 2013 r. w ramach rehabilitacji tej części parku narodowego. Już w pierwszym tygodniu pirotechnicy znaleźli tam ponad 20 bomb i odłamki o wadze około tony. Według przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa Andrasa Racza w ramach projektu o wartości 3,45 mld ft (11 mln euro) jest oczyszczany teren o powierzchni 4100 ha, który ma być potem wykorzystywany jako pastwisko. Prace, finansowane ze źródeł unijnych, mają się zakończyć 30 maja 2018 r.
Autor: rzw / Źródło: PAP,Reuters