Ostatecznie za porwanego 18 dni wcześniej Kirowa jego rodzina musiała zapłacić okrągły milion euro. Wcześniejsze doniesienia medialne mówiły o 620 tys. euro okupu, z którymi miały być kłopoty - w poniedziałek porywacze mieli zainkasować łup, ale wciąż przetrzymywać biznesmena.
70-letniego mężczyznę porywacze ostatecznie jednak wypuścili. Kirow odzyskał wolność około godz. 2.00 w nocy w jednej z podsofijskich dzielnic willowych. Syn Kirowa Iwan powiedział, że ojciec jest "we względnie dobrym stanie, chociaż widać, że był maltretowany".
Niebezpieczna Bułgaria
Kirowa, przedstawiciela w Bułgarii 80 znanych światowych firm takich jak Komatsu, Bosch, Honda, Dynapac, uprowadzono w końcu marca z jego willi w podsofijskim miasteczku Bankia. W poniedziałek minister spraw wewnętrznych Bułgarii Michaił Mikow nie wykluczył, że w porwanie zamieszani są byli pracownicy MSW, dysponujący informacjami o toczącym się śledztwie.
Według mediów, w Bułgarii na przestrzeni ostatnich 15 lat dokonano co najmniej 25 porwań dla okupu. Statystyka jednak nie jest dokładna, gdyż nie wszystkie przypadki zgłaszane są policji. Według prokuratora Sofii Nikołaja Kokinowa, w ciągu ostatnich trzech lat w samej stolicy dokonano 15 porwań dla okupu. Żadnej z tych spraw policji nie udało się rozwikłać.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu