W wyniku wypadku pociągu dalekobieżnego w okolicach miasta Soure, w dystrykcie Coimbra w środkowej Portugalii zginęły dwie osoby, a dziewięć zostało ciężko rannych. Pociąg, który jechał z Lizbony do Bragi, wykoleił się po zderzeniu z pojazdem technicznym.
Według ustaleń portugalskiej stacji telewizyjnej SIC w wypadku rannych zostało ogółem około 50 osób, z których dziewięć jest w stanie ciężkim. Troje rannych pasażerów przez pierwsze dwie godziny po wypadku było uwięzionych we wnętrzu pociągu. Całkowicie zniszczony został przód pociągu Alfa Pendular, jadącego do Bragi przez Porto, a także pojazd techniczny, który uczestniczył w kolizji. W dalszym ciągu nie wiadomo, dlaczego pojawił się na torze, którym jechał pociąg dalekobieżny.
Według portugalskich ekspertów ds. kolejnictwa fakt, że do wypadku doszło na odcinku kilkuset metrów od stacji kolejowej w Soure, miał kluczowy wpływ na "stosunkowo niewielką liczbę ofiar". Wskazują oni, że podróżujący z blisko 300 pasażerami pociąg w momencie wypadku jechał z niewielką, jak na swoje możliwości, prędkością.
Z informacji władz gminy Soure wynika, że śmiertelne ofiary wypadku to pracownicy pojazdu technicznego, który wykonywał prace służące sprawdzeniu stanu trakcji kolejowej. Prawdopodobną przyczyną kolizji była awaria sygnalizacji świetlnej. Portugalska obrona cywilna postawiła w pobliżu miejsca tragicznego zdarzenia szpital polowy.
Źródło: PAP