- Ukraina wypełniła wszystkie punkty porozumienia z Mińska, rozejm został przez nas natychmiast wprowadzony w życie. Rosyjscy bojownicy - wręcz przeciwnie - powiedział Poroszenko w rozmowie z niemiecką gazetą. Prezydent Ukrainy spotka się w poniedziałek w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel.Jak zaznaczył Poroszenko, "ze strony rosyjskiej codziennie padają strzały, często ponad 60 razy dziennie. Zawieszenie broni zostało naruszone 1100 razy".- Prawda jest taka, że porozumienie (z Mińska) nie funkcjonuje - powiedział prezydent Ukrainy. Separatyści "twierdzą, że wycofali broń, lecz nie pozwalają OBWE na skontrolowanie" - skrytykował ukraiński polityk.
Jak dodał, w każdej chwili może dojść do ataku na Mariupol, strategiczne miasto na wschodzie Ukrainy, położone między granicą rosyjską a anektowanym przez Moskwę Krymem.
Kolejne sankcje, odebranie mundialu
Porozumienie z Mińska, zawarte w połowie lutego przez przywódców Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy, przewiduje rozejm, wycofanie ciężkiej broni, uszczelnienie granicy ukraińsko-rosyjskiej, a w dalszej perspektywie wybory w Donbasie.
- Konieczna jest reakcja na łamanie uzgodnionego rozejmu: to mogą być kolejne sankcje. W każdym razie obecnie obowiązujące sankcje powinny zostać przedłużone do końca roku - powiedział "Bildowi" Poroszenko.Prezydent Ukrainy zakwestionował prawo Rosji do roli gospodarza Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2018 roku. - Myślę, że należy porozmawiać o bojkocie tych MŚ - powiedział. Jego zdaniem MŚ w Rosji są "nie do pomyślenia", dopóki rosyjskie wojsko znajduje się na terenie Ukrainy.
Autor: kg//rzw / Źródło: PAP