FBI prowadzi śledztwo ws. zniknięcia 1,2 mln dolarów w gotówce, przewożonych samolotem ze Szwajcarii do Nowego Jorku. Na razie nie ustalono nawet, czy specjalny pojemnik opróżniono w trakcie lotu czy już po wylądowaniu w USA.
Kiedy pasażerowie Lotu 17 linii Swiss International z Zurychu do Nowego Jorku w ostatni weekend wsiadali na pokład samolotu, nie mieli pojęcia, że w luku bagażowym pod ich stopami znajduje się duża ilość gotówki.
Pewien amerykański bank wysłał do swej centrali gotówkę z przedstawicielstwa w Szwajcarii. Jak się okazuje, nawet w wieku cyfryzacji i elektronicznych transakcji, takie transporty są zaskakująco częste. I często banki wykorzystują zwykłe pasażerskie loty.
Gdzie jest gotówka?
Zanim gotówka ze Szwajcarii dotarła do celu, czyli centrum Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku (w takich sytuacjach gotówka przechodzi przez Rezerwę Federalną), ponad milion dolarów zniknął. - Prowadzimy dochodzenie w sprawie zniknięcia 1,2 mln dolarów w amerykańskiej walucie - oświadczył we wtorek James Margolin, rzecznik FBI.
Ostatni raz pieniądze widziano przed załadowaniem ich do samolotu w Zurychu. Gotówka, która została skradziona - 12 paczek studolarowych banknotów, każda wartości 100 tys. dolarów - była umieszczona w specjalnym pojemniku, który zamknięto w drugim, większym kontenerze.
Samolot wylądował na lotnisku JFK o godz. 14 w sobotę. Kontener został wyładowany, zapakowany do furgonetki i wysłany do centrum Rezerwy Federalnej. Gdy otwarto go po przyjeździe, okazało się, że nie ma pieniędzy.
- To, czego nie wiemy, to w którym punkcie podróży pieniądze zniknęły - mówi gazecie "New York Times" anonimowy urzędnik. Nie ujawniono nazwy banku, który dokonywał tej wewnętrznej gotówkowej transakcji.
Jeśli okaże się, że pieniądze ukradziono już po wylądowaniu, byłby to jeden z największych rabunków w historii lotniska JFK. Do najsłynniejszej kradzieży doszło w 1978 roku, gdy z budynku cargo Lufthansy zniknęło ok. 5 mln dolarów w gotówce i klejnoty warte 1 mln dolarów.
Autor: //gak/k / Źródło: New York Times
Źródło zdjęcia głównego: Eheik