Liczba ofiar śmiertelnych ostatniego trzęsienia ziemi w Ekwadorze wzrosła do 654, rannych jest ponad 12 tysięcy, a 58 osób uważa się za zaginione - poinformowały w sobotę wieczorem czasu lokalnego władze w Quito.
Według najnowszych danych podczas akcji ratunkowej uratowano 113 osób. Ponad 25 tys. poszkodowanych pozostaje w tymczasowych schroniskach.
Najtragiczniejsze trzęsienie w Ameryce Południowej
Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi przekroczyła już liczbę osób, które zginęły podczas wstrząsów w Peru w 2007 r. Było to więc najtragiczniejsze trzęsienie ziemi w Ameryce Południowej od wstrząsów w 1999 r. w Kolumbii, w rezultacie których zginęło ponad 1000 osób.
Prezydent Ekwadoru Rafael Correa Delgado oświadczył w środę, że odbudowa kraju po zniszczeniach spowodowanych trzęsieniem ziemi sprzed tygodnia pochłonie co najmniej 3 mld dolarów, tj. 13 proc. ekwadorskiego PKB. Zapowiedział wprowadzenie na mocy dekretów prezydenckich całego szeregu rozwiązań, które pozwolą zapewnić fundusze na odbudowę po zniszczeniach. W minioną sobotę w Ekwadorze doszło do trzęsienia ziemi, które miało siłę 7,8 w skali Richtera. W kolejnych dniach wystąpiło kilkaset wstrząsów wtórnych. Wielu Ekwadorczyków nadal nocuje pod gołym niebem i ma utrudniony dostęp do wody i pożywienia.
Autor: AG/tr / Źródło: PAP