"Polski Le Pen", przyjaciel Łukaszenki i Chaveza, wicepremier i bohater afery seksualnej - tak piszą o Andrzeju Lepperze zagraniczne serwisy, które odnotowały samobójczą śmierć lidera "Samoobrony". Przedstawiając jego sylwetkę przypominają najbarwniejsze i najbardziej kontrowersyjne wypowiedzi i zachowania byłego wicepremiera.
BBC, które obszernie zarysowało postać Leppera, przedstawia go jako byłego boksera, hodowcę świń i czterokrotnego kandydata na urząd prezydenta RP.
Populista
Brytyjczycy przypominają seksaferę, która wybuchła w 2006 roku i stała się jedną z przyczyn klęski wyborczej Leppera w 2007 roku (zdobył 1,5 proc. głosów wobec 11 dwa lata wcześniej). Jak piszą, udało mu się uniknąć więzienia dzięki powtarzającym się odwołaniom i wyrokowi nakazującemu powtórzenie procesu.
BBC przypomina też populistyczne wypowiedzi Leppera, jak te o drukowaniu pieniędzy w banku centralnym i rozdawanie ich biednym, gdy dojdzie do władzy lub kastracji bez znieczulenia pedofili.
Przeciwnik UE
France 24 i serwis Euronews porównują go do Jean-Marie Le Pena, populistycznego polityka francuskiej skrajnej prawicy, który w wyborach prezydenckich 2002 roku wszedł do drugiej tury i przegrał tylko z Jacques'em Chirakiem.
Euronews przypomina, że Lepper krytykował przystąpienie do Unii Europejskiej i obawiał się konkurencji ze strony zachodnich rolników. Jego poglądy określa, jako połączenie lewicowych, populistycznych pomysłów gospodarczych i radykalnych poglądów społecznych.
Pisząc o seksaferze serwis przypomina jego słowa, o tym, że nie można zgwałcić prostytutki.
Samobójstwo Leppera odnotowały też serwisy w większości krajów Europy.
Źródło: tvn24.pl na podstawie kilku stron internetowych
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl