Amerykański sekretarz stanu John Kerry wezwał 10 państw, w tym Polskę, do udziału w koalicji przeciwko islamistom z Państwa Islamskiego w Iraku. Zaapelował o wsparcie, ale wykluczył możliwość wysłania wojsk lądowych w rejon, gdzie dżhihadyści proklamowali kalifat. Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że nie ma w tym nic dziwnego, iż w związku z obietnicą wzmocnienia wschodniej flanki NATO oczekuje się od nas pomocy w walce z dżihadystami.
Stany Zjednoczone, które od początku sierpnia prowadzą naloty na północy Iraku, próbują utworzyć międzynarodową koalicję do walki z islamistami. Kilka krajów już dostarcza broń kurdyjskim bojownikom walczącym z dżihadystami.
Bronisław Komorowski podczas konferencji prasowej w Newport został zapytany, czy w związku ze wzmocnieniem wschodniej flanki NATO oczekuje się od nas pomocy w walce z Państwem Islamskim. Odpowiedział, że "nie ma się czemu dziwić". - Tak jest w polityce, tak jest też w Sojuszu. Polska uczestniczyła w operacji w Iraku jako szczególny sojusznik USA, a później uczestniczyła w potężnej operacji w Afganistanie. Teraz to raczej my oczekujemy, że inni poczują się dłużnikami Polski - stwierdził prezydent.
- Wiedząc, że największą siłą NATO jest jedność, oczywiście jesteśmy skłonni do rozważenia różnych form działania państw Sojuszu na rzecz zwalczania zagrożeń na innych kierunkach, nie tylko wschodnim. Jeśli chodzi o jakiekolwiek zaangażowanie w innych częściach świata, będzie ono możliwe, jeśli sami będziemy czuli się bezpiecznie - argumentował.
Z kolei szef MSZ Radosław Sikorski pytany, czy oznacza to, iż wracamy do Iraku stwierdził, że "pierwszy raz o tym słyszy".
Włosi już się zgodzili
Premier Włoch Matteo Renzi ogłosił jeszcze w Newport na konferencji prasowej na zakończenie szczytu, że jego kraj wejdzie w skład koalicji przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego. W ten sposób odpowiedział na apel Stanów Zjednoczonych.
Włoska minister obrony Roberta Pinotti zadeklarowała w czwartek, że do 10 września także Rzym rozpocznie dostawy uzbrojenia dla Kurdów.
Autor: kło//plw / Źródło: TVN24, PAP