Polonia zbiera się do walki o zniesienie wiz


Polonia w USA rozpoczęła akcję nacisków na Kongres, aby uchwalił wniesioną niedawno do jego obu izb nową ustawę, która ułatwiłaby zniesienie wiz dla Polaków. Ustawa zmienia kryteria wejścia do programu ruchu bezwizowego, ale jej szanse ocenia się jako małe.

Prezes Fundacji Kościuszkowskiej Alex Storożyński wezwał Amerykanów polskiego pochodzenia do wysyłania listów i e-mali do kongresmanów i senatorów z ich okręgów wyborczych, aby poparli ustawę.

Podsunął im argumenty, których mogą użyć dla wywarcia nacisku na członków Kongresu, np. przypominając im, że Polacy nie muszą już przyjeżdżać do USA w celach zarobkowych i nie stanowią zagrożenia terrorystycznego dla Ameryki.

Storożynski wysłał także list do wpływowego senatora ze stanu Nowy Jork Charlesa Schumera, apelując do niego, by poparł ustawę. Schumer jest członkiem senackiej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości.

Nie tylko Fundacja

Wcześniej z podobnym apelem wystąpił Kongres Polonii Amerykańskiej. Podał w nim listę członków Komisji Wymiaru Sprawiedliwości Senatu i Izby Reprezentantów, do których wniesiono projekt ustawy i które muszą go zatwierdzić przed skierowaniem do głosowania w obu izbach.

Ustawa o Bezpiecznym Podróżowaniu i Partnerstwie w Walce z Terroryzmem, jak brzmi jej pełna nazwa, przewiduje, że do programu ruchu bezwizowego weszłyby kraje, z których mniej niż 3 proc. obywateli nielegalnie przedłuża sobie pobyt w USA, czyli poza okres ważności wizy turystycznej.

Kryterium to zastąpiłoby obecnie obowiązującą regułę ustaloną przez Kongres, która mówi, że bez wiz mogą podróżować do USA obywatele krajów nie przekraczających progu 3 proc. odmów na wnioski wizowe.

W Polsce konsulaty USA odmawiają ostatnio wiz turystycznych 9,8 proc. ubiegającym się o nie obywatelom RP.

Wcześniej, kiedy odsetek ten był wyższy, przez pewien czas obowiązywał próg 10 proc. odmów, dzięki czemu kilka krajów Europy Środkowej, jak Czechy, Litwa i Węgry, które zeszły poniżej tego progu, zostało włączonych do programu ruchu bezwizowego. Potem jednak przywrócono próg 3 proc. odmów.

Jak to jest z tymi 3 procentami?

Jak powiedział PAP Storożyński, powołując się na nieopublikowane jeszcze dane amerykańskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Kraju, odsetek nielegalnych przedłużeń pobytu (tzw. overstays) Polaków w USA nie przekracza obecnie 3 proc. Oznacza to, że gdyby ustawa przeszła w Kongresie, to Polacy mogliby podróżować bez wiz.

Rzeczniczka senackiej Komisji Wymiaru Sprawiedliwości Erica Shabot powiedziała jednak PAP, że "komisja nie ma na razie żadnych planów", aby zająć się ustawą. Zwróciła uwagę, że posiada ona jak dotychczas tylko dwoje sponsorów: demokratyczną senator Barbarę Mikulski i republikańskiego senatora Marka Kirka.

Niewielkie szanse

W 435-osobowej Izbie Reprezentantów projekt ustawy wizowej poparło jak dotąd 10 kongresmanów. Zdaniem dyplomaty, który wypowiadał się pod warunkiem nie ujawniania nazwiska, "szanse tej ustawy są niewielkie".

Amerykańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Kraju twierdzi bowiem, że ze względów technicznych nie można na razie wiarygodnie i ściśle obliczyć, jaki odsetek Polaków nielegalnie zostaje w USA po wygaśnięciu wizy i dlatego nie podaje do publicznej wiadomości, że zostaje ich mniej niż 3 proc.

Źródło: PAP