Policja w krzyżowym ogniu katolików i protestantów


13 policjantów zostało rannych podczas zamieszek w Belfaście. Gdy funkcjonariusze zaczęli rozdzielać katolików i protestantów, ci zgodnie skierowali swoją agresję ku stróżom prawa. W kierunku policjantów poleciały kamienie, butelki i koktajle Mołotowa.

Starcia w północnych dzielnicach Belfastu trwały przez większą część niedzieli. Agresywni przestawiciele społeczności katolików i protestantów wylegli na ulice z powodu prowokacyjnych marszy organizowanych przez obie strony.

Na miejsce wysłano znaczne siły policji, która rozdzieliła bojowo nastawionych wyrostków. Funkcjonariusze przez kilka godzin utrzymywali kordon między obiema grupami, które zgodnie z obu stron ciskały kamieniami, butelkami, koktajlami Mołotowa i różnymi przygodnymi przedmiotami. 13 policjantów zostało rannych, z czego trzech trafiło do szpitala.

Bezpośrednią przyczyną zamieszek był marsz katolickich nacjonalistów z orkiestrą na czele, który przeszedł przez obszar, na którym niedawno zakazano maszerować protestantom. W ostatni weekend sierpnia protestanccy nacjonaliści przemaszerowali przez północny Belfast pomimo zakazu, co również doprowadziło do zamieszek, w których siedmiu policjantów zostało rannych.

Autor: mk//gak/k / Źródło: Reuters