Na przełomie września i października polscy żołnierze skoncentrują swoje siły w prowincji Ghazni i zostaną tam największą siłą bojową - poinformował w wywiadzie dla TVN24 szef MON Bogdan Klich.
Decyzja w tej sprawie zapadła już wcześniej. Podjął ją rząd i zaakceptował prezydent, ale w piątek zostało to oficjalnie ogłoszone.
- Są tam wystarczające warunki, wystarczająca infrastruktura i spełnione są podstawowe wymogi bezpieczeństwa, abyśmy tę prowincję objęli - powiedział przebywający w Afganistanie Bogdan Klich.
Są tam wystarczające warunki, wystarczająca infrastruktura i spełnione są podstawowe wymogi bezpieczeństwa, abyśmy tę prowincję objęli. szef MON Bogdan Klich
Wszystkie polskie siły wojskowe, dziś rozproszone w kilku prowincjach, zostaną skoncentrowane w Ghazni. - Będziemy mieć do 1600 żołnierzy, będziemy mieć 8 helikopterów na tym terenie, w związku z tym bezpieczeństwo naszych żołnierzy powinno być większe, niż w tej chwili - ocenił szef MON.
Dlaczego nie Paktika?
Tu zadaniem strategicznym dla nas jest ochrona głównej drogi łączącej Kabul z Kandaharem. Nie jest to łatwe zadanie, ale na pewno łatwiejsze niż ochrona długiej górzystej granicy afgańsko-pakistańskiej. szef MON Bogdan Klich
Polacy mieli do wyboru przejęcie kontroli albo nad prowincją Ghazni, albo nad Paktiką. Wybraliśmy tę pierwszą, bo Paktika jest prowincją nadgraniczną (między Pakistanem i Afganistanem), a w związku z tym szalenie niebezpieczną. Amerykanie, jak podkreślił szef MON, dzień w dzień toczą boje z przekraczającymi granicę terrorystami.
Jakie będzie zadanie Polaków w Ghazni? - Tu zadaniem strategicznym dla nas jest ochrona głównej drogi łączącej Kabul z Kandaharem. Nie jest to łatwe zadanie, ale na pewno łatwiejsze niż ochrona długiej górzystej granicy afgańsko-pakistańskiej - zaznaczył Bogdan Klich.
Koniec koncentracji polskich wojsk w Ghazni przewidziany jest na jesień, prawdopodobnie zakończy się na przełomie września i października. Zdaniem szefa MON zapewni nam to "lepszą widzialność i lepszą słyszalność" głosu Polski na forum NATO i międzynarodowym.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24