Nowy Sekretarz Obrony USA po raz pierwszy poleciał do Afganistanu. Tam zapewnił, że pokonanie Al-Kaidy jest w zasięgu ręki. Według Leona Panetty, jeśli USA zdołają złapać lub zabić 20 najważniejszych osób z rdzenia organizacji terrorystycznej, przestanie ona być zagrożeniem.
Jak zapowiedział w Kabulu Panetta, po zabiciu na początku maja Osamy bin Ladena, teraz jest czas aby zadać decydujący cios Al-Kaidzie. - Teraz trzeba na nich wywierać nieustanną presję. Jeśli będziemy to skutecznie robić, złamiemy Al-Kaidę jako zagrożenie dla USA - powiedział sekretarz obrony.
Panetta zapowiedział, że będzie się starał na tym koncentrować jako szef Pentagonu i będzie utrzymywał dobrą współpracę z CIA, którą wcześniej zawiadywał.
Trudne zadanie
Sekretarz Obrony nie wymienił dokładnie o jakie 20 osób chodzi. Powiedział tylko o Anwarze al-Awlakim, który jest uznawany za szefa Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim i Aymanie al-Zawahirim, który został nowym szefem organizacji terrorystycznej. - Ci kluczowi liderzy znajdują się w Pakistanie, Jemenie, Somalii i Afryce Północnej. Jeśli uda nam się ich dopaść, pokonamy Al-Kaidę - mówił Panetta.
Wizyta sekretarza obrony w Afganistanie ma miejsce w obliczu licznych problemów USA w tym regionie. Prezydent Barack Obama zapowiedział realizację planu rozpoczęcia wycofywania żołnierzy z Afganistanu a relacje USA z Pakistanem są najgorsze od wielu lat. Panetta zapowiedział, że będzie nakłaniał Islamabad do wzmożenia ataków na rebeliantów ukrywających się na pograniczu Pakistanu i Afganistanu.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Pentagon